Wchodząc na taras nie zauważyła, że znajduje się na nim gigantyczny wąż
W weekend pewna mieszkanka Australii wyszła na taras. Zamierzała usiąść się na kanapie oraz zrelaksować, podziwiając piękne widoki. Wydawało się, że nic nie jest w stanie zakłócić jej spokoju, kiedy nagle zdała sobie sprawę, że wcale nie jest sama. Tuż obok niej leżał 2-metrowy wąż, który również cieszył się cudownym, słonecznym porankiem. Kobieta początkowo w ogóle go nie zauważyła!
Nie miała pojęcia, że na jej tarasie znajduje się gigantyczny wąż
Gad doskonale się zakamuflował
Kobieta nie zauważyła węża, ponieważ doskonale wtopił się w tło. Spokojnie relaksowała się na kanapie, nie mając pojęcia, że gad leży tuż obok niej.
„Gdy go dostrzegłam, od razu podskoczyłam. Bardzo się wystraszyłam. Natychmiast wstałam i skontaktowałam się ze Stuartem McKenzie z Sunshine Coast Snake Catchers 24/7. Miałam nadzieję, że pomoże mi pozbyć się nieproszonego gościa” – przyznała kobieta.
Pomoc nadeszła w przeciągu 15 minut
W domu kobiety pojawił się Stuart McKenzie. Po oględzinach okazało się, że nieproszonym gościem był wąż z gatunku pyton dywanowy. Na szczęście te gady nie stanowią żadnego zagrożenia dla ludzi.
„Ten wąż znajdował się w łatwo dostępnym miejscu. Musiałem jedynie podejść, chwycić go i wypuścić z powrotem na wolność. To nie było dla mnie trudne zadanie” – powiedział Stuart McKenzie.
„Ten wąż miał okoły 2 metry, a taka długość jest średnim wynikiem dla pytonów dywanowych. Gdy chciałem wsunąć tego gada do torby, on wpełznął na mnie. Chyba chciał dalej cieszyć się blaskiem słońca” – mówi Stuart McKenzie.
„W końcu udało mi się wsunąć węża do torby, dzięki czemu mogłem przenieść go w bezpieczne dla niego miejsce”
„Kiedy jednak otworzyłem torbę, wąż znów wpełzał na mnie. Potraktował mnie tak, jakbym był jego prywatnym drzewem” – śmiał się Stuart McKenzie.
Ostatecznie wąż wrócił z powrotem do swojego środowiska
Pyton ostatecznie wykorzystał Stuarta jako stołek, po którym wpełzał na prawdziwe drzewo. Na szczęście McKenzie od lat pracuje z wężami, a więc nie miał nic przeciwko spędzeniu odrobiny czasu z nowym kumplem.
„Relaksował się przez kilka minut, a potem wrócił do swojego środowiska” – powiedział McKenzie.
„Uratowałem już w swoim życiu wiele węży, ale rzadko miałem do czynienia z takimi, które chciały się ze mną zaprzyjaźnić. Ten przypadek był naprawdę wyjątkowy” – dodał Stuart McKenzie.
Na poniższym wideo możesz zobaczyć całą akcję ratunkową węża:
https://www.facebook.com/SunshineCoastSnakeCatchers/videos/459986261248842/?v=459986261248842