Zrobiła zdjęcie swoim dzieciom, a po chwili zauważyła na nim śmiertelne niebezpieczeństwo
Mówi się, że w Australii na każdym kroku czyha na ciebie jakieś niebezpieczeństwo. Cóż, w ostatnim czasie przekonała się o tym matka dwóch dzieci. Kobieta zrobiła swoim pociechom zdjęcie, a po chwili zauważyła na nim śmiertelnie niebezpieczny szczegół.
To miał być zwyczajny spacer
W zeszły poniedziałek mama zabrała swoje dzieci na spacer w pobliżu rzeki Mitta Mitta w Australii. Gdy maluchy wybiegły naprzód, kobieta postanowiła zrobić im zdjęcie. Nie wiedziała wtedy jeszcze, że jej pociechy nie są jedynymi modelami na fotografii…
Śmiertelnie niebezpieczny szczegół
Kobieta zrobiła zdjęcie, a gdy przyjrzała mu się bliżej, zauważyła na nim śmiertelnie niebezpieczny szczegół. Tuż obok jej dzieci znajdował się wąż. To nie był jednak zwyczajny wąż. To była nibykobra siatkowana – jeden z najbardziej jadowitych węży świata. Gad znajdował się zaledwie kilka centymetrów od niczego nieświadomych dzieci!
Nibykobra siatkowana zamieszkuje tereny Australii, Indonezji oraz Papui-Nowej Gwinei.
Zdjęcie zostało udostępnione na Facebooku
Zdjęcie na Facebooku udostępnił Barry Goldsmith – właściciel Snake Catcher Victoria Australia. Mężczyzna od wielu lat interesuje się wężami, a na ich temat wie praktycznie wszystko.
„Ta sytuacja jest doskonałym dowodem na to, że węże nigdy nie atakują bez powodu. Ten gad widział, jak dzieci nadchodzą i jedynie obserwował, jak nieświadomie przechodzą tuż obok niego. Nie poczuł się zagrożony, więc zignorował ich obecność. Jak widać węże wcale nie są nadmiernie agresywne, a my ludzie powinniśmy je szanować” – napisał Barry Goldsmith.
Obrona przez atak
Nibykobra siatkowana zazwyczaj atakuje tylko wtedy, gdy poczuje się zagrożona lub osaczona. Gdy na jej drodze stanie człowiek najczęściej woli jednak uciec lub pozostać w bezruchu.
„Ten gatunek nie atakuje bez powodu. Większość ukąszeń wynika z niewłaściwego zachowania ludzi, którzy próbowali zabić te węże lub zrobić im krzywdę. Ukąszeń nibykobry siatkowanej naprawdę da się uniknąć” – twierdzi Australian Museum.
Mistrz kamuflażu
Co ciekawe, nibykobra siatkowana jest prawdziwym mistrzem kamuflażu. Wąż ten doskonale wtapia się w zarośla oraz leśne ścieżki. Widząc przedstawiciela tego gatunku, czasami można pomylić go z kijem.
„W Australii nierzadko można natknąć się na jadowitego węża, dlatego warto wiedzieć, jak zachować się podczas takiego spotkania. Przede wszystkim nie wolno panikować, ponieważ takie zachowanie może zdenerwować gada. Najlepiej jest powoli oraz spokojnie odejść i nie wykonywać przy tym gwałtownych ruchów” – radzi Barry Goldsmith.
„Od wielu lat próbuję edukować ludzi na temat węży. To są naprawdę wspaniałe stworzenia, którym należy się szacunek. Proszę, bądźcie dla nich mili” – dodał Barry Goldsmith.