Tajemnicze pudło leżało nietknięte na lotnisku. Dopiero po 7 dniach zdecydowano się je otworzyć
Nieoznakowane, drewniane pudełko znajdowało się na lotnisku przez cały tydzień, aż w końcu zostało zauważone. Jego zawartość zszokowała każdego!
W środku znajdowały się trzy małe tygryski syberyjskie, które są zagrożonym gatunkiem.
Odwodnione i wygłodzone maleństwa były pokryte moczem, odchodami i setkami pasożytów.
Nic nie wskazywało na to, że pudełko zawierało małe tygrysy czy jakiekolwiek inne żywe zwierzęta. Nie było na nim żadnej informacji na temat nadawcy i odbiorcy. – wyznał rzecznik organizacji zajmującej się ratowaniem zwierząt Animals Lebanon.
Jak się okazało, zwierzaki były przesyłane z ukraińskiego zoo do zoo w Damaszku, w Syrii, jednak z powodu opóźnienia utknęły w Libanie i najwyraźniej… ktoś o nich zapomniał!
Gdy wreszcie wyciągnięto tygryski z pudła, wszędzie było pełno pcheł i smrodu. Maluchy nie mogły dłużej czekać na pomoc. Trafiły więc w ręce Animals Lebanon, gdzie mogły otrzymać profesjonalną pomoc medyczną.
Teraz młode są bezpieczne. Zostały zaszczepione i zbadane przez weterynarzy, dzięki czemu dzisiaj czują się już o wiele lepiej. Wracają do zdrowia, a z każdym dniem stają się coraz silniejsze.
Większe tygrysy mogą być warte na czarnym rynku dziesiątki tysięcy dolarów. Właściciel walczy o to, aby je odzyskać. My walczymy dla ich dobra. – wyznaje Animals Lebanon.