Dantejskie sceny nad Bałtykiem. Odnaleziono 35 martwych fok
Nad Bałtykiem turyści byli świadkami bardzo smutnej sceny. Na plażach od Świnoujścia po Mierzeję Wiślaną łącznie znaleziono aż 35 nieżywych fok. To szokujące, ale niektóre ciała leżały tak już kilka dni i nikt nic z tym nie robił.
35 martwych fok na polskich plażach
O martwych fokach został zawiadomiony Błękitny Patrol WWF. Pierwsze zgłoszenie dotarło 28 maja 2021 r., ale ciała zabrano z plaży dopiero 4 czerwca 2021 r. Dlaczego zareagowano tak późno? Obwód Ochrony Wybrzeża w Ustce przyznaje, że ma to związek z małą liczbą pracowników oraz brakiem specjalnego sprzętu.
Czarny weekend
Członkowie Błękitnego Patrolu WWF wyznają, że to był czarny weekend dla fok. Jeszcze nigdy wcześniej nie otrzymali aż tylu takich zgłoszeń. Dlaczego jednak tak dużo fok poniosło śmierć?
Ciężko podać przyczynę ich śmierci. Być może zaplątały się w sieć rybacką i udusiły się. Przyczyną mogły być też ćwiczenia wojskowe na pobliskich poligonach. Zwierzaki morskie są bowiem bardzo wrażliwe na dźwięki. – mówią członkowie Błękitnego Patrolu WWF.
Sprawa zostanie zbadana
Przez to, że ciała fok zdążyły już ulec rozkładowi, ciężko będzie sprawdzić przyczynę ich śmierci. Sprawą zajmie się jednak Błękitny Patrol WWF.
Mamy nadzieję, że uda się ustalić przyczynę zgonu fok, aby móc uniknąć takich sytuacji w przyszłości!