×

Wpół pożarty rekin pływa po oceanie. Nagranie, które mrozi krew w żyłach

Natura czasem potrafi zaskoczyć nas tak bardzo, że aż szczęki nam opadają. I ta sytuacja z pewnością wywoła u większości właśnie taką reakcję… To zdumiewająca chwila, gdy jeden z badaczy zauważył rekina, który wciąż polował na swoją zdobycz – pomimo że został praktycznie na wpół zjedzony! Od razu uprzedzamy, że ten artykuł nie jest przeznaczony dla osób wrażliwych.

Reklama

Rekin-zombie

35-letni dr Mario Lebrato z Hiszpanii uchwycił niezwykle rzadki materiał u wybrzeży Mozambiku. Naukowiec wypuszczał rekina do oceanu, a wkrótce na zwierzaka napadła inna grupa drapieżników, zadając serię śmiertelnych obrażeń. Mężczyzna był oszołomiony, gdy zobaczył, że rekin wciąż pływał i polował, pomimo że był ofiarą ataku kanibalistycznego, w wyniku którego został praktycznie w połowie pożarty. Pomimo braku dużej części ciała, rekin wciąż walczył o życie!

Rekiny są zdolne do kanibalizmu, ale bardzo trudno jest takie ataki sfilmować. – przyznał dr Mario Lebrato.

Wszystko możesz obejrzeć na poniższym filmiku:

Ataki rekinów na rekiny

W 2019 roku pojawiły się rzadkie obrazy, które ukazywały krwawe następstwa zaciekłej walki dwóch żarłaczy białych. Przerażające zdjęcia potwierdziły wcześniejsze teorie, że rekiny zjadają się nawzajem. Profesor Meekan z Australijskiego Instytutu Nauk Morskich powiedział wtedy:

Reklama

To nie jest tak, że jeden zły rekin atakuje inne rekiny. To nawet nie jest tak, że jeden gatunek rekinów atakuje inne rekiny. To wiele różnych rekinów obraca się przeciwko sobie.

Profesor Meekan wierzył, że liczba ataków rekinów na rekiny zwiększa się z powodu sposobów, w jakie ludzie próbują trzymać głodne drapieżniki z dala od pływaków. Porozstawiana jest większa ilośc sieci haczykowatych, a gdy jakiś rekin zostanie zahaczony, to wysyła sygnał o zagrożeniu, który jest odbierany przez rywalizujące drapieżniki, które traktują go jako łatwe źródło pożywienia.

 

Źródło: thesun.co.uk

Reklama

 

 

 

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować