Znaleziony w rowie pies był umierający. Młoda kobieta nie miała zamiaru go uśpić

Gdy Brenda Nava pewnego dnia, biegła przez ulice w swoim rodzinnym mieście Cali, nie miała pojęcia, że dokona tak strasznego odkrycia.

Kolumbijka wybrała się na wieczorny trening tak jak każdego dnia. Lubiła ten rodzaj aktywności, ponieważ mogła być sama ze sobą i w spokoju pokonywała coraz to dłuższe dystanse. Nie spodziewała się kompletnie, że tego dnia, spotka ją coś, co wzbudzi takie emocje.

Biegnąc po chodniku, usłyszała cichy skowyt. Ostrożnie podeszła bliżej rowu i doznała szoku. Na ziemi leżał wystraszony szczeniak.

Był poważnie ranny i umierał. Leżał bez sił na poboczu drogi, czekając na śmierć…

Brenda była wstrząśnięta. Nie czekała długo i zabrała psa z ulicy, licząc, że uda jej się go uratować. Niestety lekarze nie dawali nadziei na to, że Negrita (tak nazwano psa) przeżyje. Brenda umieściła zdjęcie suczki na Facebooku, aby pokazać, jak została okrutnie potraktowana przez człowieka.

Kilka następnych dni było bardzo ciężkich. Negrita nie chciała jeść, a w stolcu miała krew. Miała złamany kręgosłup, przez który bardzo cierpiała. Nie pomogła nawet operacja, po której wdała się zresztą infekcja. Pies potrzebował więcej zabiegów, ale Brenda nie miała na to pieniędzy. Postanowiła jednak, że się nie podda.

Po prostu wiedziałam, że muszę coś zrobić. Nie miałam zamiaru się poddać. Zaczęłam zbierać pieniądze od obcych ludzi i udało mi się. Miałam wystarczającą kwotę, aby ratować Negritę.

Wiele osób próbuje jednak przekonać Brendę, aby uśpiła psa. Ona nie ma serca, aby pożegnać się z Negritą.

Brenda widziała nadzieję i walkę w oczach pieska, dlatego nie miała zamiaru się poddawać. Cud! Piesek zaczyna walczyć i z dnia na dzień staje się bardziej aktywny.

Po pięciu miesiącach Negrita jest w stanie już sama chodzić! Pokonała paraliż, spowodowany pęknięciem kręgosłupa. Aż trudno uwierzyć, że na tych zdjęciach jest ten sam psiak.

Negrita dostała szansę na godne życie. Brenda nie zrezygnowała z niej i dała nadzieję, dzięki której piesek przeżył.