Ranny źrebak błąka się po łące. Ratownik musi działać bardzo szybko, aby nie został sam…
Organizacja, pomagająca zwierzętom Cztery Łapy, jest międzynarodową grupą z siedzibą w Wiedniu, która zajmuje się przede wszystkim ratowaniem dzikich koni w Rumunii. Podczas jednej z takich akcji wolontariusze znajdują źrebaka, który samotnie błąkał się po polanie.
Reklama
Ovidiu, weterynarz organizacji, od razu zauważył, że tylna kończyna młodej klaczy jest bardzo spuchnięta.
Wziął delikatnie zwierzę w ramiona i zaniósł do samochodu, aby zabezpieczyć nogę i napoić źrebaka. Zaczęły się też poszukiwania jego mamy. Na szczęścia wolontariusze widzieli niedaleko stado dzikich koni.
Po tym, jak zajęli się maleństwem, zdecydowali, że wypuszczą go możliwie jak najbliżej jego stada, aby z łatwością mógł znaleźć mamę.
Klacz aż zaczęła rżeć, gdy zobaczyła nadbiegającego źrebaczka. Od razu zaczęła zbliżać się w jego stronę. Ich spotkanie możesz zobaczyć w tym pięknym filmiku:
Jak dobrze, że w pobliżu była akurat grupa ludzi z organizacji Cztery Łapy. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby się tam nie pojawili…
Reklama