Podczas kwarantanny zaprzyjaźniła się z mewą. Nie przewidziała, jak tragicznie to się skończy
Niejednokrotnie czytaliśmy historie o dzikich zwierzętach, które zaprzyjaźniają się z ludźmi. Wydawać by się mogło, że to sceny rodem z filmów, okazuje się jednak, że nie i takie więzi są jak najbardziej możliwe. Dowodem na to jest historia Hayley Binnington z West Sussex w Anglii. Kobieta zaprzyjaźniła się z mewą podczas kwarantanny! Jednak ich relacja okazała się być nie do końca taka super. Kobieta była w szoku, gdy zobaczyła, co zrobiła jej przygarnięta mewa.
Kobieta zaprzyjaźniła się z mewą
Każdy podczas kwarantanny czuł się samotny i znudzony zamknięciem w 4 ścianach. To samo odczuwała Hayley Binnington z West Sussex w Anglii. Kobieta zaprzyjaźniła się z mewą podczas kwarantanny. Ta relacja jest naprawdę zaskakująca! 41-latka nigdy nie sądziła, że uda jej się zaprzyjaźnić z dzikim zwierzęciem, jednak los potrafi płatać figla. Mewa, chociaż stała się najlepszą przyjaciółką kobiety, miała sporo za uszami. Hayley nie wiedziała jaki skutek przyniesie jej ta przyjaźń.
Kobieta przebywając na kwarantannie pewnego dnia zobaczyła na oknie mewę. Głodny ptak stukał w szybę mieszkania kobiety. Działo się to nie pierwszy raz, więc Hayley postanowiła, że przygarnie zwierzaka. Mewa chętnie pozowała do zdjęć, wydawało się, że była wręcz do tego stworzona! Jednak to, co stało się później, naprawdę rozwala na łopatki.
Mewa zdemolowała mieszkanie kobiety!
Taka przyjaźń nie mogła skończyć się dobrze. Kobieta zaprzyjaźniła się z mewą, myśląc że będzie to prawdziwa i szczera relacja, okazało się jednak inaczej. Kiedy tylko ptak wleciał do jej mieszkania, zaczął demolować jej dom. Było to z jednej strony straszne, z drugiej nawet nieco komiczne. Kobieta łapała się za głowę, widząc co dzieje się w jej domu. 41-latka niewiele myśląc, zaczęła filmować mewę, która latała po przestrzeni i przewracała meble. To był istny horror, który trwał kilka minut, ale jego skutki kobieta odczuje na bardzo długo, a szczególnie jej nos. O całym bałaganie nie wspominając.
W pewnym momencie Hayley próbowała podnieść ptaka i zrobić sobie z nim zdjęcie, jednak mewa znów zrobiła coś, co zaskoczyło kobietę. Po prostu złapała ją za nos i omal go nie odgryzła! Kiedy w amoku kobieta wypuściła ptaka, okazało się, że skończyła z zakrwawionym nosem.
Nagranie z tego, co się stało trafiło do sieci
Wideo, które nagrała kobieta z całego zdarzenia, zostało opublikowane na TikToku i uzyskało ponad 2,3 miliona wyświetleń. Nie zabrakło też komentarzy internautów, również tych ironicznych i prześmiewczych.
Ponieważ mewa była w mojej dłoni, postanowiłam ją przytulić, zanim ją wypuszczę, ale ona mnie dziobała. Myślę, że była zirytowana, ponieważ chciała moje kluski ziemniaczane. Ugryzła mnie w nos, więc wyrzuciłam ją przez okno i nagle licówka znalazła się w moich ustach! Pomyślałam: O nie, co się stało?! Okazało się, że musiałam zarezerwować wizytę u dentysty. – powiedziała kobieta.
I dodała:
Naprawdę, naprawdę zraniła mnie w nos. Mam ranę i muszę ciągle nakładać krem i upewniać się, że rana jest dobrze oczyszczona. Nos jest cały pokryty strupami i zakrwawiony. Ale nic mi nie jest, to zniknie.
Pomimo ataku nie doszło do utraty miłości między nimi, ponieważ mewa wróciła do okna niedługo po tym, jak została wyrzucona. Ptak patrzył z parapetu, jak kobieta sprząta swój bałagan.
@rabbithole_haze777
