Osierocone słoniątko próbuje samo trzymać swoją butelkę mleka. Co za urocza chwila
W afrykańskim Sheldrick Wildlife w Nairobi w Kenii nagrano uroczy filmik, na którym pokazano, jak wygląda karmienie małych osieroconych słoników. Piją one mleko tak radośnie, że aż trudno nie cieszyć się ich szczęściem.
„Hurra! Dają mleko!”
Jak piszą na Facebooku opiekunowie słoników z Sheldrick Wildlife:
Kierując się obietnicą świeżego, ciepłego mleka, osierocone słonie Kindani, Bondeni i Ziwadi biegną tak szybko, jak ich małe nóżki zdołają na karmienie mlekiem o 11 rano. Odgłosy siorbania butelek, błogie pyszczki i pełne brzuszki mówią wszystko!
Dramatyczne dzieciństwo
Osierocone słoniki z Sheldrick Wildlife nie mają za sobą łatwego życia. Wystarczy przytoczyć historię jednego z nich, Bondaniego. Nie wiadomo, co się stało z jego matką – prawdopodobnie padła ofiara kłusowników, a malcowi udało się z tego wyjść cało (może dlatego, że nie ma jeszcze wykształconych kłów, dla których słonie są najczęściej zabijane).
Bondeni przybył do centrum rehabilitacji w 2019 roku po samotnej wędrówce do wioski graniczącej ze wzgórzami Chyulu. Stopy cielęcia były pokryte ranami szarpanymi po marszu przez pobliskie pola lawy. Malucha zabrano do siedziby ośrodka Sheldrick Wildlife, gdzie powrócił do zdrowia. Bondeni początkowo miał problemy z chodzeniem z powodu skaleczeń, ale jego rany szybko się zagoiły i od tego czasu został przeniesiony z ośrodka dla noworodków do żłobka.
„Bedę wielki i silny!”
Aby Bondeni i inne małe słoniątka otrzymywały taką samą ilość pożywienia jak na wolności – opiekunowie co trzy godziny przygotowują dla niech specjalne mleko modyfikowane. Przyjemnością jest patrzeć na to, z jak ogromną radością najpierw podbiegają, potem łapią i otulają trąba butelkę i wypijają jej zawartość. Dzięki temu mleku wyrosną potem na silne słonie, które będą mogły sobie w życiu poradzić bez pomocy ludzi.