Mike Tyson chciał przekupić pracownika ZOO. Obrzydliwe co chciał zrobić z gorylem
Mike Tyson to amerykański bokser, który zdobył sporą popularność na całym świecie. Celebryta uważa się za ogromnego miłośnika zwierząt, jednak sposób, w jaki je traktował, pozostawia wiele do życzenia. W ostatnim czasie na jaw wyszło, że w latach 80. mężczyzna wpadł na wyjątkowo haniebny pomysł – chciał zapłacić pracownikowi ZOO 9 tysięcy funtów w zamian za możliwość walki z gorylem.
Mike Tyson zaoferował pracownikowi ZOO 9 tysięcy funtów w zamian za możliwość walki z gorylem
Bokser uważał, że skoro nazywa się Mike Tyson, to nie ma dla niego rzeczy strasznych. Właśnie dlatego chciał zmierzyć się w walce z gorylem mieszkającym w ZOO. Zamierzał zapłacić za to 9 tysięcy funtów.
https://www.instagram.com/p/BXQ6mJUApQ3/
Celebryta chciał upokorzyć zwierzaka
W tamtym czasie Mike Tyson poprosił o specjalne otwarcie ZOO wieczorową porą. Chciał, aby on i jego ówczesna żona Robin Givens mogli pójść na romantyczny spacer przy klatkach uwięzionych zwierząt. W pewnym momencie bokser ujrzał goryla, który od razu przykuł jego uwagę. Zaoferował pracownikowi ZOO 9 tysięcy funtów w zamian za wpuszczenie go do klatki.
Tyson próbował wytłumaczyć swoją postawę:
„Kiedy dotarliśmy do jednej z klatek, ujrzeliśmy tamtego goryla. On nękał wszystkie pozostałe goryle znajdujące się w boksie. Był potężny, a więc chciałem zapłacić pracownikowi ZOO, aby wpuścił mnie do klatki. Chciałem roztrzaskać tego zwierzaka w walce.” – mówi Mike.
Na szczęście pracownik ZOO stanowczo odmówił bokserowi. Już sam ten pomysł wywołuje jednak niepokój. Nie mówiąc już o tym, że Mike chciał przekupić mężczyznę, to zastanówmy się jeszcze nad jedną kwestią. Czy zwierzak pozbawiony naturalnych instynktów jest godnym przeciwnikiem w walce?
https://www.instagram.com/p/BRT-DeOgRYg/
Wszystko miało miejsce w latach 80.
To było lata osiemdziesiąte, czyli szczytowy czas kariery boksera. To właśnie wtedy Mike Tyson osiągał najwięcej sukcesów, co mogło przyczynić się do jego ekstrawaganckiego stylu życia. To miało miejsce ponad 20 lat temu, jednak pomysł boksera rozwścieczył wielu ludzi.
https://www.instagram.com/p/BIgCLrIAESw/
Mężczyzna uważa się za miłośnika zwierząt
Jego zachowanie świadczy jednak o czymś zupełnie innym. Nie od dziś wiadomo, że Tyson w haniebny sposób przetrzymywał dzikie zwierzęta w swojej rezydencji. To dotyczyło głównie tygrysów. Czy prawdziwy miłośnik zwierząt pozwala na ich świadome cierpienie? W końcu miejscem każdego dzikiego zwierzęcia jest wolność!
https://www.instagram.com/p/BgWgbOUguPw/?utm_source=ig_embed
Walka z gorylem mogłaby skończyć się dla boksera tragicznie
Zaślepiony sukcesami Tyson nie zdawał sobie sprawy, jak bardzo głupi był jego pomysł. Uważał, że powaliłby goryla jednym ciosem, jednak natura mówi coś zupełnie innego.
Środek ciężkości goryla znajduje się blisko ziemi, a to daje mu sporą przewagę. Oprócz tego te zwierzaki są mocno umięśnione, silne oraz szybkie. W takim starciu nawet najsilniejszy bokser miałby raczej małe szanse na wygraną…
https://www.instagram.com/p/BSJMhkBgTiw/
Mike – mam nadzieję, że nigdy więcej nie wpadniesz na podobny pomysł!