Po 7 latach lwica spotyka mężczyznę, który ją uratował. Zwierze widowiskowo go wita
Wyobraź sobie, że stajesz twarzą twarz naprzeciwko dzikiego lwa. Wpatruje ci się prosto w oczy, a jego spojrzenie jest wyjątkowo głębokie. Większość z nas byłoby przerażone taką sytuacją i najchętniej uciekłoby, gdzie pieprz rośnie. Nic dziwnego. W końcu lew to dziki zwierzak, a w takim starciu człowiek miałby raczej małe szanse. Cóż, każdy byłby wystraszony, ale nie Kevin Richardson. Mężczyzna nazywany jest „zaklinaczem lwów”, ponieważ ma wyjątkowe relacje z tymi zwierzakami.
Poznaj Kevina Richardsona oraz lwicę o imieniu Meg
W bliskim spotkaniu zwierzaka z mężczyzną, lwica wcale go nie atakuje. Zamiast tego czule wskakuje w jego ramiona. Kevin również jest w pełni wyluzowany. Pewnie zastanawiasz się, czym spowodowane jest takie zachowanie.
Kevin ma bliskie relacje z lwami
Richardson znany jest również jako „zaklinacz lwów”. Mężczyzna wytworzył wyjątkową więź pomiędzy lwicą Meg oraz jej siostrą Amy. Obydwa zwierzaki zostały porzucone przez matkę, kiedy były jeszcze małe. Zostały zdane same na siebie, a w tak młodym wieku nie były w stanie przeżyć samodzielnie. To właśnie Kevin je uratował i zabrał do sanktuarium dla zwierząt w południowej Afryce.
Na poniższym filmiku zobaczysz czułe przywitanie Kevina wraz z lwicą Amy
Wszystko zaczyna się od 3 minuty filmu. Oglądaj uważnie!
Czy to nie jest wspaniałe?
Richardson uratował przed śmiercią te lwice
„Gdybym ich wtedy nie znalazł i nie zawiózł do sanktuarium, albo by zginęły albo skończyłyby na czarnym rynku.” – przyznał mężczyzna.
Kevin założył sanktuarium, aby pomagać dzikim zwierzakom
Jego głównym celem było zmniejszenie liczby drapieżników przetrzymywanych w niewoli, a także walka z przemysłem łowieckim oraz czarnym rynkiem.
„Dzikie zwierzaki są piękne i majestatyczne. Niestety wiele z nich jest przetrzymywane w niewoli, a nie to jest ich prawdziwym przeznaczeniem. Przykro patrzy się na dzikie lwy żyjące w ciasnych klatkach. Właśnie dlatego założyłem sanktuarium. Chcę pomagać tym zwierzętom oraz sprawiać, aby były szczęśliwe. To mój największy cel.” – przyznał Kevin Richardson.
Mężczyzna wykonuje kawał dobrej roboty!
„Dzikie koty są dla mnie bratnimi duszami. Można spotkać wielu ludzi w swoim życiu, ale prawdopodobnie wśród nich będą tylko jednostki, z którymi będziemy dogadywać się bez słów. Jestem bardzo blisko związany z lwami i wiem, że są wyjątkowo emocjonalnymi zwierzętami.” – przyznał Kevin.
Dzikie zwierzęta są wspaniałą częścią świata
One są piękne i majestatyczne. Zasługują na dogodne życie oraz szacunek. Ludzie muszą pamiętać, że dzikie zwierzaki są bardzo ważnym elementem przyrody. Trzeba je szanować oraz doceniać. One zasługują na wszystko, co najlepsze.