×

Mama i prosięta zostały uratowane z ubojni. Chwila, gdy pierwszy raz widzą trawę, wyciska łzy

Każde stworzenie zasługuje na dogodne życie. Niestety, większość zwierząt przeznaczonych na ubój, nie ma takiego szczęścia. Wiele z tych istnień spędza czas w bardzo złych warunkach, nigdy nie zaznając radości. Na szczęście, istnieją organizacje takie jak Viva!, które pomagają takim zwierzętom. Tym razem uratowali mamę wraz z prosiętami. Cała rodzina została przeniesiona z klaustrofobicznych warunków na świeże powietrze. Ich pierwsza reakcja na widok trawy po prostu wyciska łzy z oczu!

Z ubojni na trawkę na świeżym powietrzu

Viva! to organizacja pomagająca różnym zwierzętom, które tego potrzebują. Tym razem uratowali świnię o imieniu Hope Apple Blossom oraz jej sześć maluchów. Całą rodzina miała skończyć na talerzu, ale na szczęście w ostatniej chwili udało się ich uratować z ubojni. Z klaustrofobicznych warunków, świnki trafiły na trawę, na świeże powietrze.

Czas rozpocząć zupełnie inne życie

Rodzina świnek została przetransportowana do Sanktuarium dla Zwierząt Dean Farm, gdzie rozpoczęła zupełnie inne życie od tego, które znała wcześniej. Koniec z klaustrofobicznymi warunkami w ciągłym stresie! Zwierzaki trafiły pod opiekę Juliet Gellatley, która założyła organizację Viva! w 1994 roku. Kobieta pokazała, jak zmieniły się zwierzęta, które miały trafić na talerz, po trafieniu do sanktuarium.

Na nagraniu uwieczniono moment, w którym świnki po raz pierwszy zostały wypuszczone na trawę, na świeże powietrze. Chwila, w której zwierzaki po raz pierwszy mogły cieszyć się wolnością, zwyczajnie wyciska łzy z oczu. To po prostu czysta, nieopisana radość. Wideo od czasu publikacji obejrzało już ponad 1,6 miliona osób.

A oto filmik:

Bo każdy zwierzak zasługuje na szczęśliwe życie!

Hope Apple Blossom i jej dzieci z radością biegały po trawie, bawiąc się do woli. Ten filmik jest doskonałym dowodem na to, że każdy zwierzak – bez żadnego wyjątku, zasługuje na szczęśliwe życie w dogodnych warunkach!

Uwielbiają wymachiwać ogonami, gdy są szczęśliwe i być głaskane po brzuszkach. Mają wyjątkowe osobowości, łatwo je uczyć, potrafią wykonywać złożone zadania i mają zdolność do wspomnień. Tak naprawdę świnie niewiele różnią się od psów, które zajmują specjalne miejsce w naszych sercach i domach… Świnie zostały jednak sklasyfikowane jako „pokarm”,  a z tego względu większości z nich odmawia się prawa do życia. Świnie zdecydowanie zasługują na lepszy los, a ta historia jest tego doskonałym dowodem.

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować