Była przetrzymywana w małej, ciasnej klatce. Jej tylne łapki zaczęły ulegać deformacji…
Historia sympatycznego psiaka o imieniu Liszka jest naprawdę inspirująca. Ta biedna suczka większość swojego życia spędziła zamknięta w klatce bez jedzenia i wody…
Na szczęście pojawili się dobrzy ludzie, którzy ją uratowali.
Gdy Liszka została znaleziona przez ratowników, okazało się, że w klatce przebywa już tak długo, iż w jej tylnych łapach rozwinęły się przykurcze mięśni i bardzo ciężko było jej chodzić.
Była też niesamowicie przestraszona i bardzo nieufna wobec ludzi, warczała na każdego, kto tylko próbował się do niej zbliżyć…
Kiedy biedna suczka została zabrana do organizacji OTOZ Animals, ratującej pokrzywdzone zwierzęta, zrobiono wszystko, aby jej pomóc.
Teraz dzięki ćwiczeniom i olbrzymiej determinacji, ten mały, sympatyczny psiak odzyskał siły w łapach i chodzi praktycznie bez żadnych problemów, a nawet i biega!
Powoli zaczyna też ufać ludziom i czuje się przy nich coraz lepiej. Ma nowych kochających właścicieli i dom, na który naprawdę zasłużyła.