Szympans, który uciekł z charkowskiego ZOO, wrócił do niego na rowerze. Historia jak z filmu
Czasami życie pisze lepsze scenariusze niż niejeden film. Właśnie taka jest historia pewnego szympansa z charkowskiego ZOO w Ukrainie. Zwierzak uciekł z placówki w poniedziałek, a wkrótce wrócił… ale na rowerze. To się nazywa przygoda!
Szympans uciekł z charkowskiego ZOO
Szympans o imieniu Chichi jest mieszkańcem charkowskiego ZOO w Ukrainie. W poniedziałek zwierzę uciekło jednak z placówki i przez wiele godzin błąkało się po ulicach miasta. Jak podają lokalne media, Chichi trzymał się z daleka od opiekunów, którzy podążali za nim.
Czas wracać do domu
Wkrótce opiekunowie zauważyli, że zwierzak usiadł w pobliżu jednego z miejskich parków. Uznano, że to doskonała okazja, aby spróbować nakłonić szympansa do powrotu do domu. Jedna z pracowników ZOO usiadła więc tuż obok Chichi i namawiała go, aby poszedł z nimi. Zwierzę przez dłuższy czas było niezdecydowane, ale gdy zaczął padać deszcz, postawiło, że najwyższy czas wracać do ZOO.
Do ogrodu zoologicznego wrócił na… rowerze
Kobieta przytuliła Chichi i okryła go płaszczem przeciwdeszczowym, aby nie moknął. I teraz najbardziej nietypowa część tej historii… Szympans został przewieziony z powrotem do ZOO na ROWERZE. Widok zwierzęcia wiezionego tym środkiem transportu jest naprawdę niezwykły!
Jest już bezpieczny
Jak podaje dyrektor placówki, Ołeksij Grigoriew, Chichi cały i zdrowy wrócił do ogrodu zoologicznego. Jest już bezpieczny, a jego stan oceniono na dobry.
Na filmikach udało się zarejestrować, jak Chichi błąka się po okolicach, a także jak w nietypowy sposób wraca do domu. Wideo udostępniono w sieci, a od czasu publikacji bije rekordy popularności. Jest to także niezwykle cenna historia dla mieszkańców miasta Charkowa, którzy są regularnie narażeni na rosyjskie ataki.
Wszystko możesz obejrzeć na poniższym filmiku:
ZOO, w którym zginęło mnóstwo zwierząt
Chichi to mieszkaniec charkowskiego ZOO, Feldman Ecopark, który był jednym z kilkuset zwierząt, które w ciągu kilku tygodni zostały ewakuowane z placówki. Od początku rosyjskiej inwazji ZOO nie miało łatwo. Jak informuje, w wyniku ostrzału Rosjan, w placówce zginęło około 100 zwierząt, a także sześciu pracowników i wolontariuszy.
Na naszej stronie kilkukrotnie pisaliśmy tym, jak trudna była sytuacja Feldman Ecopark. Aby przeczytać artykuł, kliknij TUTAJ.