Znaleziono ją na śmietniku. Jej oprawca całkowicie zniszczył jej życie
Missy to kolejna psinka bestialsko porzucona na śmietniku. Była w okropnym stanie – zmarznięta, głodna i zaniedbana. Prawdziwy wrak psa. Ten, co to zrobił, naprawdę nie ma serca. W tym wszystkim suczka miała trochę szczęścia, ponieważ w końcu ją uratowano. Nie wiadomo, jak długo udałoby jej się przeżyć w takich warunkach, w jakich wcześniej żyła.
Suczka ledwo żyła
Missy to biedna suczka, która została porzucona na śmietniku. Jej poprzedni właściciel zrobił sobie z niej problem, którego należy się pozbyć jak śmiecia. Została całkiem sama, w stercie śmieci, głodna, zabiedzona, smutna, pozbawiona nadziei na lepsze jutro. Została ograbiona z poczucia godności i miłości, na które zasługuje każdy psiak. Stała się rzeczą, którą można ot tak wyrzucić. To było naprawdę przykre.
Dobrze, że znalazł się ktoś, kto to biedactwo uratował z całego tego piekła na śmietniku. Jej wybawca to Lou Sisk, który jak tylko ją zobaczył, ze łzami w oczach zabrał ją do szpitala. Potem, po badaniach, trafiła do schroniska w Dublinie. Los się do niej uśmiechnął, bo nie umarła na stercie śmieci, a znalazła pomoc.
Podczas badań okazało się, że Missy jest poważnie chora, musiała przejść operację usunięcia zainfekowanej macicy, a wtedy jej leczenie mogło się prawidłowo rozpocząć. Psinka dużo odpoczywała, zdrowo się odżywiała i otrzymywała witaminy, dzięki czemu z każdym dniem nabierała trochę sił, a oczy jej się rozjaśniały. Powoli zapominała o piekle, które przeszła wcześniej. Wystarczyły dwa miesiące, aby z mizernej suczki, która ledwo żyła, znów stała się radosnym psem. Była nie do poznania. Wszystko dzięki Lou i osobom, które wsparły ja w jej walce o zdrowie i życie.
Wszystko możesz obejrzeć na poniższym filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=h13-ESSrNwI