Wielki drapieżnik sieje postrach wśród mieszkańców wsi. Uwaga, może zaatakować!

Duży kot sieje postrach wśród mieszkańców Los Barrios w Kadyksie. Dzikie zwierzę zostało nagrane przez jednego z nich, jak przechadzało się przy leśnych terenach. Ludzie są przerażeni tym faktem. Boją się, że kot może ich zaatakować. Wiadomo, że tamtejsze władze poszukują zwierzęcia od 2 stycznia.

Dziki kot sieje postrach wśród mieszkańców

Mieszkańcy miasteczka Los Barrios w Kadyksie nie muszą narzekać na brak adrenaliny. Dziki kot sieje ogromny postrach wśród nich. Wiadomo, że od 2 stycznia kociaka poszukują funkcjonariusze chroniący dzikie gatunki zwierząt. Ludzie boją się ataku zwierzęcia. Władze miasta również proszą o zachowanie ostrożności i przekazywanie wszystkich informacji dotyczących kota. Jak się okazało, nagranie, na którym widać dzikie zwierzę, zrobił jeden z mieszkańców, którego zaniepokoił jego widok. Zauważył, że stworzenie to koczuje w okolicy. Nagranie trafiło potem do sieci, czym wywołało prawdziwą burzę.

Władze miasta po obejrzeniu nagrania stwierdziły, że jest ono prawdziwe. Starają się teraz zidentyfikować zwierzę, które na nim widać. Spekuluje się, że wielki biały kot, który nawiedza tamte tereny, to tygrys albinos lub biały gepard.

Pracownicy Agencji Seprona, którzy zajmują się ratowaniem dzikich zwierząt, po ocenie nagrania stwierdzili, że zwierzęciem jest ocelot, który prawdopodobnie wydostał się z hodowli pochodzącej z czarnego rynku.  Obecnie zajmują się analizą śladów, które pozostawiło zwierzę i są w kontakcie z właścicielem farmy w okolicach terenu, na którym zrobiono nagranie. Mieszkańcy liczą, że zwierzę niedługo złapie agencja Seprona, a oni będą mogli spać spokojnie.