×

Ustawili w lesie kamery, aby filmować zwierzęta. Oniemieli, gdy zobaczyli nagranie

Czasami życie pisze lepsze scenariusze niż niejedna komedia. Leśnicy ustawili kamery w lasach, aby nagrywać dzikie zwierzęta. Nie spodziewali się jednak, że uchwycą dość niespodziewane sceny, jak na bieszczadzkie lasy. Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe zamieściło na swoim Facebooku nagranie, które w błyskawicznym tempie podbiło sieć. Cóż… można się nieźle uśmiać!

Reklama

Nagranie z foto-pułapki, które zwala z nóg

Jakiś czas temu, Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe zamieściło na swoim profilu nietypowe nagranie pochodzące z foto-pułapki. Filmik nie przedstawia jednak dzikich zwierząt. Głównym bohaterem jest mężczyzna, którego taneczny pokaz z pewnością przejdzie do historii!

Co za ruchy!

Owa postać jest obwieszona aparatami, którymi najprawdopodobniej tego dnia uwieczniał piękno okolicznej przyrody w bieszczadzkim lesie. Nagle facet zaczyna jednak tańczyć, a jego ruchy przypominają znany taniec „Macarena”. Co za występ!

Reklama

Czasem foto-pułapka uchwyci radosnego turystę, radośnie pląsającego w gęstym lesie. Jako, że to nasz znajomy, to udostępniamy z przestrogą dla innych. Nie bójcie się tańczących fotografów. Pozdrawiamy! Macarena? – napisało Nadleśnictwo Baligród, Lasy Państwowe pod filmikiem.

Filmik w błyskawicznym czasie podbił sieć

Filmik bardzo szybko rozprzestrzeniło się po sieci i ją podbił. Od czasu publikacji wideo zostało obejrzane przez ponad 1,6 mln osób oraz polubione ponad 18 tysięcy razy. Filmik możesz obejrzeć poniżej:

Powyższe nagranie jest doskonałą przestrogą dla wszystkich spacerujących po bieszczadzkich lasach. Pamiętaj, że zawsze można być tam obserwowanym przez kamery!

Reklama

Zobacz także: Leśna kamera zarejestrowała niezwykły materiał z udziałem dwóch niedźwiedzi. „Wyjątkowy filmik”

Zobacz także: Województwo zachodniopomorskie: Kamera w lesie zarejestrowała niezwykle rzadką scenę

Zobacz także: Leśna kamera zarejestrowała pierwsze wycie malutkiego wilka

Reklama
Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować