Zanim podejmiesz decyzję o uśpieniu swojego zwierzaka, zapytaj o jedną, istotną rzecz
Decyzja o uśpieniu domowego zwierzaka, który spędził u naszego boku całe życie, jest niezwykle trudna i powinna być bardzo dobrze przemyślana. Nie da się tak po prostu pożegnać ukochanego psa będącego oczkiem w głowie całej rodziny. Przekonała się o tym Arin, która jakiś czas temu stanęła przed równie trudną decyzją…
Pies Barky miał 14 lat kiedy zdiagnozowano u niego ciężką niewydolność serca sprawiającą mu mnóstwo bólu i cierpienia.
Właściciele zwierzaka wiedzieli, że nie mogą tak tego zostawić. Postanowili więc znaleźć weterynarza, który uśpi psa i pozwoli mu odejść. Zanim jednak podjęli decyzję, sporo się na ten temat dowiedzieli. Niestety, w przypadku Barky było już za późno na ratunek i pies został poddany eutanazji.
Proces uśpienia składa się z dwóch części. Pierwsza z nich to zastrzyk uspokajający, który umieszcza psa w głębokim śnie. Dopiero później jest mu podawany drugi zastrzyk, który odbiera życie niczemu nieświadomemu zwierzakowi. Proces ten jest całkowicie bezbolesny i ma na celu zapewnienie spokojnej śmierci.
Warto jest skonsultować się z weterynarzem, który wyda ostateczny wyrok w sprawie uśpienia psa. Kto wie, być może nie jest jeszcze za późno na ratunek zwierzaka.
Eutanazja nigdy nie będzie właściwym rozwiązaniem dla najbliższych, którzy ostatecznie musieliby się pożegnać z żywą istotą. Powinniśmy zatem poznać wszystkie możliwe warianty leczenia przed podjęciem ostatecznej decyzji.