×

Ukraińscy żołnierze przygarnęli samotnego szczeniaka. „Było nam go żal. Na zewnątrz było zimno”

Ukraińscy żołnierze adoptowali szczeniaka, któremu nadali imię Rambo. Maluszek stał na zimnie, a członkom armii zrobiło się go żal. Postanowili więc zabrać go ze sobą.

Reklama

Ukraińscy żołnierze przygarnęli szczeniaka

W filmiku udostępnionym na Twitterze widać ukraińskich żołnierzy przynoszących szczeniaka, który stał samotnie na zewnątrz, na mrozie. Na wideo słychać, jak jeden z żołnierzy mówi, że maluch jest ich obrońcą.

Było nam go żal. Na zewnątrz było zimno. Zabraliśmy go ze sobą i został z nami. – opowiadają żołnierze.

Mały obrońca

W odpowiedzi mały piesek machał swoim ogonkiem. Jak przyznają żołnierze, szczeniak wykonuje dla nich naprawdę kawał dobrej roboty!

Reklama

On jest naszym obrońcą. To jego praca. – powiedział jeden z żołnierzy przed kamerą.

Inny żołnierz dodał, że Rambo jest teraz ich psem stróżującym.

Bardzo dobrze słyszy, jeśli jakiś nieznajomy pojawi się w pobliżu. Rambo robi cholernie dobrą robotę! Najlepszy piesek. – przyznają członkowie armii.

https://twitter.com/AlbanianTimes/status/1497567066831790082?cxt=HHwWhICp3YLUtsgpAAAA

Reklama

Mnóstwo zwierząt z Ukrainy potrzebuje opieki

Według ostatnich doniesień zarówno nasz kraj jak i Rumunia oraz Słowacja pozwalają Ukraińcom na przewóz zwierząt domowych przez granice bez załatwiania formalności weterynaryjnych. Jednak na Ukrainie wciąż pozostało mnóstwo zwierzaków, które potrzebują jedzenia, lekarstw i opieki. Bohaterscy wolontariusze i pracownicy schronisk pozostają w tyle w obliczu ataków rakietowych, aby zaopiekować się tymi bezbronnymi stworzeniami.

Możemy im pomóc!

W obliczu wojny na Ukrainie, większość z nas czuje się bezradna i bezsilna. Istnieją jednak sposoby, dzięki którym możemy pomóc zwierzętom z Ukrainy oraz ich rodzinom, a także futrzakom ze schronisk, które nie mają dokąd pójść.

Kliknij TUTAJ, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc ukraińskim zwierzętom.

Reklama
Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować