Była przerażona, widząc fioletowy kolor na tym szczeniaku. To nie znaczyło nic dobrego
Neda Saghafi z Kalifornii prowadzi małą grupę ratunkową dla psów o nazwie Simba’s Paw Dog Rescue. Kobieta opiekuje się czworonogami w potrzebie, a także znajduje im tymczasowe oraz stałe domy. Neda pomogła już naprawdę wielu psom, ale jeden z nich wyjątkowo poruszył jej serce. Owym pieskiem jest mały szczeniak o imieniu Prince.
Mały Prince trafił do schroniska, które usypia bardzo dużą liczbę zwierząt
Szczeniak został znaleziony jako bezdomny
Czworonóg trafił do schroniska, które usypia dużą liczbę zwierząt. Mały Prince nie był w najlepszym stanie. On zmagał się z chorobą skóry, przez którą utracił sporą część futra. To jednak nie wszystko. Jego ciało było pokryte dziwną, fioletową farbą, a pracownicy schroniska nie mieli pojęcia, skąd ona się wzięła.
„Jeden ze znajomych oznaczył mnie pod zdjęciem tego malucha, które schronisko wystawiło na Facebooka. Gdy zobaczyłam jego fioletowy kolor, byłam przerażona. Musiałam jak najszybciej mu pomóc.” – opowiada Neda Saghafi.
Prince potrzebował szybkiej pomocy
„Prince był w złym stanie, a ja wiedziałam, że on nie poradzi sobie w schronisku. Tam miałby małe szanse na przeżycie, więc musiałam jak najszybciej mu pomóc. Pracownicy schroniska podejrzewali, że to dzieci pofarbowały jego ciało na fioletowo, ale ja niestety zdawałam sobie sprawę, co tak naprawdę to oznaczało.” – powiedziała Neda.
Smutna prawda
Neda uważa, że futrzak był wykorzystywany do walk psów. W tym „sporcie” pasywne zwierzaki takie jak szczeniaki, króliki czy też koty używane są jako przynęty. Dzięki nim psy walczące uczą się agresji. Podczas takich walk czworonogi zmuszone są walczyć na śmierć i życie. Oznaczanie zwierzaków kolorami pomaga w identyfikacji kolejnej ofiary.
„Przynęty są kodowane kolorami, a następnie rzucone na ring.”
Na szczęście Prince był już w dobrych rękach
Neda zabrała szczeniaka ze sobą, a wtedy rozpoczęła się jego droga do nowego życia. Prince otrzymywał potrzebne leki oraz regularnie był poddawany specjalnym kąpielom.
Po kilku miesiącach odpowiedniej opieki piesek zmienił się nie do poznania!
„Jego futro odrosło, dzięki czemu w końcu zaczął przypominać przedstawiciela swojej rasy. Pozbyliśmy się także tej okropnej fioletowej farby. Prince całkowicie się zmienił. Aż ciężko uwierzyć, że to ten sam pies!” – przyznała Neda.
Nie zajęło to długo, aż Prince znalazł swój wieczny dom
„Przez cały czas mieszkał w moim domu i muszę przyznać, że świetnie sobie radził. Bardzo dobrze dogadywał się z innymi psami, więc zaczęłam szukać mu stałej rodziny. Na szczęście Prince nie musiał czekać długo!”
Teraz czworonóg w końcu jest szczęśliwy
Prince zamieszkał z nowymi rodzicami oraz psim bratem o imieniu Obi. Teraz w końcu jest zdrowy i szczęśliwy!