×

Zszokowany pilot zauważa sowę na fotelu obok. „To taka sytuacja, która zdarza się tylko raz”

Dan Alpiner jest pilotem helikoptera, który pomaga zwalczać pożar w środkowej Kalifornii. Któregoś dnia, gdy zrzucał wodę na szalejący żywioł, nagle ktoś postanowił mu przypomnieć, czyje siedlisko właśnie ratuje.

Reklama
Źródło: Sky aviation

Źródło: Sky aviation

Nietypowy gość na wysokości

Dan Alpiner uniósł się około 60 metrów nad ziemią w swoim helikopterze i akurat szykował się do wylania wiadra wody na ogień, kiedy nagle zauważył szybki ruch z otwartego bocznego okna.

Kącikiem oka widziałem, że to trzepotanie. Spojrzałem trochę przestraszony i już po chwili spojrzeliśmy sobie w oczy. – opowiada Dan Alpiner.

O dziwo, do helikoptera dostała się dzika sowa, która jak gdyby nigdy nic usiadała na fotelu, tuż obok pilota

Byłem naprawdę zaskoczony. Ta sowa była bardzo przyjazna i wyluzowana. Wyglądała, jakby po prostu chciała się ze mną przywitać. – mówi Dan Alpiner.

Źródło: Dan Alpiner

Źródło: Dan Alpiner

„Nigdy tego nie zapomnę”

Dan był bardzo zdeterminowany, aby kontynuować walkę z ogniem, więc jak gdyby nigdy nic robił dalej to, co do niego należało, a jego nowa koleżanka wszystko obserwowała. Sowa pozostała przez chwilę u boku Dana, a następnie wyleciała przez okno. Pilot nie jest pewien, co sądzić o tym niewiarygodnym spotkaniu, ale z pewnością nigdy o nim nie zapomni.

Reklama

Wciąż próbuję to zrozumieć. To była jedna z tych sytuacji, które zdarzają się w życiu tylko raz. Nigdy tego nie zapomnę. – dodał Alpiner.

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować