×

65-latka z Rosji wskakuje w bieliźnie do zamarzniętej wody. Ratowała życie zrozpaczonego psa

6 lutego 2022r. 65-letnia Galina Voskovykh z Rosji spacerowała wraz ze swoimi przyjaciółmi nad wodą. Nagle usłyszała jednak przeraźliwe krzyki rozpaczy, które okazały się być wołaniem o pomoc. W lodowatej wodzie uwięziony był pies rasy husky, który samodzielnie nie był w stanie wydostać się z pułapki. Kobieta bez wahania ruszyła psu na pomoc, a wkrótce została okrzyknięta bohaterką.

Źródło: Newsflash

Źródło: Newsflash

W samej bieliźnie wskoczyła do lodowatej wody, aby uratować psa

Nagranie ukazujące akcję ratunkową stało się bardzo popularne w mediach społecznościowych. Widać na nim, jak pani Galina Voskovykh, ubrana tylko w bieliznę, wskakuje do wody, a następnie pomaga psu wyjść na brzeg.

Źródło: Newsflash

Źródło: Newsflash

Jak przyznała pani Galina Voskovykh dla Gazeta.Ru:

W niedzielę spacerowałam z przyjaciółmi nad wodą i nagle słyszałam żałosne wycie psa. To był husky, który nie mógł przedostać się przez lód, aby wrócić na ląd. Nie zastanawiając się dwa razy, rozebrałam się i wskoczyłam do wody. Przez lód pies nie mógł stamtąd wyjść, dlatego przełamałam go i pomogłam mu się wydostać.

Źródło: Newsflash

Źródło: Newsflash

Wszystko dobrze się skończyło

Po wyjściu z lodowatej wody pani Galina Voskovykh rozgrzała psa, ab zapobiec hipotermii. Podobno chwilę później husky dołączył do mężczyzny, który był jego właścicielem.

Źródło: Newsflash

Źródło: Newsflash

„Nie uważam się za bohaterkę”

Pani Galina Voskovykh wcześniej morsowała, dlatego była przyzwyczajona do niskich temperatur. Miała jednak przerwę podczas pandemii Covid. Z całej akcji kobieta wyszła bez obrażeń, jedynie z kilkoma skaleczeniami i siniakami.

Niektórzy twierdzili, że to co zrobiłam było głupie i niebezpieczne, ale ja w najmniejszym stopniu nie żałuję swoich działań. Nie uważam się za bohaterkę. Myślę, że każdy na moim miejscu zrobiłby to samo. – dodała kobieta.

Akcję ratunkową możesz obejrzeć na poniższym filmiku:

Dziękujemy za uratowanie tego psiaka!

 

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować