×

Myślała, że to szyszka, ale gdy podeszła bliżej, zauważyła nogi

Osobiście, gdy widzę nawet najmniejszego pająka, to od razu mam dreszcze na całym ciele. Nie wiem dlaczego, ale te stworzenia wywołują u mnie ogromne przerażenie. Jeżeli byłabym na miejscu bohaterki dzisiejszego artykułu, to z pewnością wiałabym, gdzie pieprz rośnie. Ona zachowała jednak zimną krew, a na dodatek udało jej się wszystko udokumentować. Jeżeli masz arachnofobię, to lepiej od razu zamknij tę stronę…

Reklama

Mieszkanka Australii wybrała się na spacer

Erin-Claire Barrow wędrowała po Górze Majura, która znajduje się blisko miasta Canberra w Australii. W pewnym momencie kobieta dostrzegła coś dziwnego w trawie, a ten widok dla niektórych mógłby być bardzo niepokojący.

Na codzień Erin pisze oraz ilustruje bajki dla dzieci. Przedstawia w nich superbohaterów, którzy zawsze stają twarzą w twarz ze swoimi największymi lękami. Ona postąpiła tak samo i zamiast uciekać, podeszła bliżej do dziwnego „przedmiotu”.

Reklama

„Na początku myślałam, że to szyszka, ale gdy podeszłam bliżej, dostrzegłam nogi. To była wielka mama pająk, która niosła na sobie gromadkę własnych dzieci” – przyznała Erin-Claire Barrow.

Rodzina pająków wybrała się na przechadzkę

Zaciekawiona kobieta podeszła jeszcze bliżej i zrobiła nietypowej rodzinie kilka zdjęć, które następnie udostępniła w sieci.

„Znajomy, który był ze mną, powiedział, żebym tego nie robiła. Ostrzegał mnie, że ten pająk może skoczyć i mnie zaatakować, ale ja się nie bałam. Przecież to tylko urocza mama, która zabrała swoje dzieci na spacer” – opowiada kobieta.

Bliższe oględziny wykazały, że owy pająk należy do rodziny pogońcowatych

Pogońcowate obejmują około 2400 gatunków, które są podzielone na 120 rodzajów. Występują we wszystkich strefach klimatycznych, a ich atutem jest wyjątkowa zwinność oraz szybkość. Ich ofiary często są o wiele większe od nich samych. Najbardziej znanym przedstawicielem rodziny jest tarantula włoska. W Polsce żyje około 60 gatunków należących do pogońcowatych.

Reklama

„Ta mama była naprawdę duża, a do tego opiekowała się ogromną ilością małych pająków. Nigdy nie zapomnę tego widoku” – mówi Erin.

Internauci byli zszokowani zdjęciami udostępnionymi przez kobietę

„Większość ludzi uważało, że ta rodzina wcale nie jest tak urocza, jak mi się mogło zdawać. Przeczytałam wiele strasznych komentarzy obrażających pająki. Niektórzy sugerowali nawet, że powinnam zabić tę mamę. To przykre. Przecież ona nie robi nikomu krzywdy, a jedynie opiekuje się swoim potomstwem. Jest taką samą matką jak każdy inny zwierzak” – dodała Erin.

A ty jak postąpiłbyś na miejscu Erin?

Podszedłbyś do tej rodzinki, czy raczej uciekałbyś tam, gdzie pieprz rośnie? Koniecznie podziel się swoimi spostrzeżeniami w komentarzu!

 

 

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować