Psina ze złamanym sercem oszalała z radości, gdy w końcu została adoptowana

Kiedy Ava przybyła do schroniska dla zwierząt w hrabstwie Hoke w Północnej Karolinie w USA, pogrążyła się w przygnębieniu. Została tam oddana przez swojego byłego właściciela. Jedyne życie, jakie znała, nagle się skończyło.

„Dlaczego przestał mnie kochać?”

Ava była zdruzgotana – i to było widać. Kristi Pylant, która pracuje w schronisku, była tam w dniu przybycia psinki. Zrobiła wszystko, co w jej mocy, by złagodzić lęki nieszczęsnej suczki.

Z czasem złamane serce Avy zaczęło się regenerować dzięki cierpliwości personelu schroniska. Nigdy już jednak nie wydawała się tak szczęśliwa jak kiedyś i wszyscy myśleli, że tak już pozostanie. Ava nie wiedziała, że jej prawdziwe szczęśliwe zakończenie czai się tuż za rogiem.

Nowy początek

Pewnego dnia jedna z osób odwiedzających schronisko – ku zaskoczeniu pracowników jak i samej Avy – podjęła nagle decyzję, że spośród wszystkich nieszczęśliwych zwierzaków, chce właśnie przygarnąć ją – Avę. Bardzo szybko załatwiono wszelkie formalności i jeszcze tego samego dnia suczka, która myślała, że nikt jej już nie pokocha, zyskała nowy dom i nowe serce.

Pożegnań czas

Co najciekawsze, gdy Ava opuszczała schronisko, to zachowywała się tak, jakby doskonale rozumiała, co się dzieje i jakie szczęście ją spotkało. Pożegnała się nawet starannie z Kristi, wyciągając ku niej w niezwykłym geście łapę. Czyżby jakimś szóstym zmysłem wszystko wyczuła? A może to czułość, z jaką patrzyła na nią nowa właścicielka, poinformowała ją o wszystkim…