Natknął się na nietypowego gościa w publicznym WC. Intruz zagnieździł się tuż przy papierze…
Korzystanie z toalet publicznych może być co najmniej problematyczne. Nie każdy to lubi i nie każdy to robi… Są osoby, które wolą „trzymać potrzebę” nawet i 4 godziny, byleby tylko nie pójść do WC w miejscu publicznym. Choć czasami innym trudno jest to zrozumieć, z tego tekstu wynika, że taka obawa może być uzasadniona…
Po pierwsze w toaletach publicznych zawsze pachnie niezbyt ładnie (delikatnie powiedziane), po drugie często brakuje w nich papieru, a po trzecie można natknąć się na coś lub na kogoś, na kogo natknąć byśmy się nie chcieli. To ostatnie może być najbardziej przerażające.
Dziś przeczytacie o przypadku z Australii i być może niektórzy z Was napiszą – „To nie Polska”, „To nas nie dotyczy”, ale… Pamiętajcie o jednym – u nas są szczury… A ich można przestraszyć się jeszcze bardziej…
Parks Victoria w pięknej Australii to naprawdę malownicze miejsce. Niestety są też zakątki, wybudowane już oczywiście przez człowieka, których odwiedzanie nie należy do zbyt przyjemnych… Toalety.
Jednak jeśli musielibyście z nich skorzystać, moglibyście natknąć się na nieco przerażający widok. Wyobraźcie sobie – sięgacie po papier toaletowy, a tam…
OPOS!
Wiemy, że te stworzonka są urocze, ale jednak w tym przypadku zdecydowanie wolelibyśmy podziwiać zdjęcia. Dzikie zwierzęta powinny żyć na łonie dzikiej natury, a nie w pojemniku na papier toaletowy…
Takie małe pomieszczenie, a Ty stajesz oko w oko z Nim…
Tego zwierzaka znalazł na szczęście pracownik porządkowy, który najprawdopodobniej był przygotowany na takie widoki, ale wyobrażacie sobie, co mogłoby się stać, gdyby zamiast niego do WC weszła starsza pani?
Pracownicy porządkowi natychmiast zabrali stamtąd malca i przygotowali mu skrytkę wśród drzew. Musieli to zrobić ponieważ oposy w Australii są gatunkiem chronionym.