Ogromny pająk spacerował po oknie. „Był tak głośny, nawet mój kot był przerażony”
Pająki raczej nie cieszą się dobrą reputacją. Większość ludzi ma dreszcze na całym ciele, nawet kiedy widzą tylko małe odmiany tych owadów. Osobiście zaczynam głośno krzyczeć, gdy widzę, że po podłodze lub ścianie chodzi chociażby maleńki pająk. W ostatnim czasie jednak pewien mieszkaniec Australii umieścił w sieci zdjęcie rodem z horroru. Na oknie jego salonu znajdował się gigantyczny pająk z rodziny Spachaczowatych. Cóż, musiał być naprawdę straszny, ponieważ nawet kot się go bał…
Mieszkaniec Australii opublikował w sieci szokujące zdjęcie
„Ten duży facet po prostu wskoczył na okno mojego salonu. Jest tak wielki, że było słychać głośny huk, gdy wylądował na szybie. Nawet mój kot się go wystraszył. Ja także. Wiem, że te pająki mogą być naszymi dobrymi przyjaciółmi, ale ten trochę przekroczył dopuszczalne granice.” – napisał mężczyzna.
Pająk był naprawdę ogromny
„Jego ciało już ma wielkość mojej dłoni, ale on na pewno jeszcze urośnie.” – wyjaśnił mężczyzna.
Użytkownicy nadali pająkowi imię Geoffrey
„To jeszcze dziecko. Te pająki są naprawdę słodkie, kiedy są jeszcze małe.” – skomentowała jedna z internautek.
Mężczyzna nie zamierza pozbyć się pająka
„Wcale nie zamierzam się go pozbyć. Mam duże podwórko z drzewami i ten pająk może sobie żyć tam z radością, jedząc wszystkie inne robale.”
Szokujące zdjęcie skłoniło innych do dzielenia się swoimi historiami o pająkach, zamieniając wątek w grupę wsparcia
„Kiedyś jechałem autem przez most z koleżanką, która bardzo bała się pająków. Ku mojemu zdziwieniu, ona nagle odpięła się z pasów i w mgnieniu oka przeskoczyła na tylne siedzenie. Patrzę na okno pasażera i widzę, że siedział na nim gigantyczny pająk, praktycznie wielkości samego okna. Musiałem jechać dalej, podczas gdy ten potwór przeszedł do przodu samochodu, a następnie do silnika. Gdy zatrzymałem auto i podniosłem maskę, zniknął gdzieś w samochodzie.” – napisał jeden z użytkowników.
Pamiętacie kobietę, która znalazła wielkiego pająka w środku swojego auta?
„Byłam w drodze do domu z pracy. Kiedy spojrzałam w górę, zobaczyłam ogromnego pająka, który na mnie patrzył. Zastanawiałam się nad zatrzymaniem auta, ale nie wiedziałam, jak pozbyć się intruza. Uznałam, że najlepszą opcją jest jechać dalej i udawać, że wcale go tam nie ma.”