Tata lew poznaje swojego synka – scena, która poruszyła serca milionów ludzi

Okazuje się, że lew może być równie uczuciowy co człowiek, a zwłaszcza w kwestii własnego potomstwa. W ZOO w Denver miejsce miała historia rodem z popularnego filmu animowanego „Król Lew”.

Szczęście przybiera różne twarze

W zeszłym roku pisaliśmy o tym, jak tata lew po raz pierwszy spotyka swojego syna. Przypomnijmy sobie tę historię. Do niecodziennej sytuacji doszło w ZOO w Denver. To właśnie tam kamery zarejestrowały pierwsze spotkanie dorosłego osobnika ze swoim potomkiem. Nagranie, które trafiło na YouTube zyskało ogromną popularność.

Małe lwiątko urodziło się 25 lipca 2019 roku. Tatu jest trzecim dzieckiem swojej mamy, lwicy Neliah, a także pierwszym potomkiem lwa o imieniu Tobias. Jego narodziny okazały się niezwykle istotne, o czym wspomina urzędnik ZOO w Denver.

W ciągu ostatnich 25 lat większość lwów afrykańskich zaniknęła. Gatunek ten niebawem może zostać uznany za zagrożony wyginięciem. A wszystko to z powodu kłusownictwa i niszczenia siedlisk tych dzikich stworzeń. Narodziny młodych zawsze są więc powodem do ogromnej radości”

Tatu zachowuje się zupełnie jak małe dziecko – jest bardzo ruchliwy, a przy tym ciekawy świata. Największe emocje wzbudza jednak widok dorosłego lwa, który nie może ukryć podekscytowania na widok swojego potomka. To właśnie dzięki jego reakcji wideo zyskało tak ogromną popularność w internecie.

Jak dzisiaj się miewają?

Zoo w Denver uwielbia dzielić się zdjęciami swoich „gwiazd” na Facebooku. Zapewniają oni, że zarówno Tatu jak i Tobias czują się świetnie. Zresztą spójrzcie na te zdjęcia. Wyglądają na szczęśliwą rodzinkę!

Historia Tatu i Tobiasa uświadamia nam, że zwierzęta także odczuwają emocje związane z posiadaniem rodziny.