×

Niechciany pies zaraz miał zostać uśpiony, więc dziewczynka zaczęła czytać mu bajkę

Świadomość, że na świecie mnóstwo zwierząt przebywa w schroniskach, rozdziera serce. Skala ich cierpienia jest niewyobrażalna. W naszym kraju nie jest praktykowane usypianie psów lub kotów w związku z przepełnieniem schronisk, jednak za granicą sprawy mają się już inaczej. Humane Society of Missouri postanowiło temu zaradzić, znajdując nietypowe rozwiązanie.

Przepełnione schroniska usypiają zwierzęta

Nie jesteśmy w stanie zliczyć, ile psów i kotów zostaje rocznie poddane niepotrzebnej eutanazji w schroniskach. Przepełnione placówki choćby w Stanach Zjednoczonych praktykują to rozwiązanie w przypadku niechcianych zwierząt, których nikt nie chce adoptować. Wynika to często z ich mocno traumatycznych przeżyć, co wpływa na ich trudną osobowość. Takie zwierzaki tym bardziej potrzebują czułości i pracy, nie zaś cichej śmierci zadanej przez weterynarza. Te zwierzęta w swoim życiu doznały wystarczająco dużo maltretowania, zaniedbania i innego rodzaju przemocy i nie zasługują na taki koniec.

Resocjalizacja trudnych psów

Na szczęście tej praktyce wychodzi na przód Humane Society of Missouri, które wprowadziło w życie interesujący program naprawczy. Jak wygląda program? Ma on na celu resocjalizację trudnych psów, aby dać im możliwość na nowe życie.

Nazwano go „Shelter Buddies Reading Program”, czyli „Czytelniczy Program Przyjaciół Schroniska”. Dzięki tej inicjatywie dzieci w wieku między 6 a 15 lat mogą pomagać wybranym przez siebie psom poprzez czytanie im książek. To wspaniały pomysł, który buduje więzi, uczy dzieci empatii, a psy ponownego zaufania do ludzi.

Program resocjalizacji psów

Zanim wprowadzono program, zrobiono kilka próbnych sesji. Ich rezultat był oszałamiający! Widać było, że zarówno dzieci jak i psiaki były bardzo otwarte na wspólne czytanie. Co za wzruszający widok!

Powoli psy, które wcześniej miały trudną osobowość lub widocznie były zamknięte w sobie, stawały się otwarte i śmiałe. Nie mogło być lepiej, co za radość! To pokazuje, że jeśli się chce, można wszystko i nie trzeba wcale trudnych psów skazywać na śmierć. Wystarczy poświęcić im nieco więcej uwagi.

Zauważalny sukces programu sprawił, że schronisko włączyło to rozwiązanie do swojej corocznej imprezy znanej jako Deck The Howls. Na czym polega? Poza czytaniem dzieci robią kartki z życzeniami i smakołykami dla psiaków schroniskowych. To bardzo ciepła inicjatywa. Mamy nadzieję, że inne schroniska wezmą przykład i również wprowadzą coś podobnego u siebie. Liczy się przede wszystkim dobro zwierząt!

Zobacz wideo z tej uroczej sesji:

 

 

 

Może Cię zainteresować