Ludzie ignorowali jego występy. Pewnego dnia zyskał grupę słuchaczy, o jakiej nawet nie marzył
Niewielu ludzi zatrzymywało się, aby posłuchać występu tego ulicznego muzyka. On jednak nie zrażał się i śpiewał dalej. Pewnego dnia zyskał grupę publiczności, której w życiu by się nie spodziewał. Jego słuchaczami okazały się być 4 urocze koty.
„Koty przyszły i usiadły przy nim, a on kontynuował grę. Zwierzaki wysłuchały występu do końca, a po wszystkim on podziękował im za obejrzenie występu. Dla tego muzyka gest tych kotów był naprawdę wspaniały.” – opowiada świadek.
