×

Starsza suczka śpi pod drzwiami domu, w którym kiedyś mieszkała. Rodzina porzuciła ją jak śmieć

Psy nigdy nie porzucają ludzi. Szkoda, że to nie działa w dwie strony. Niestety, wiele czworonogów zostaje porzuconych przez swoje rodziny jak nic nieznaczące śmieci. Właśnie w takiej sytuacji znalazła się starsza suczka o imieniu Lusia. Gdy jej rodzina się przeprowadzała, nie zabrała psinki ze sobą. Zostawiła ją na posesji jak nikomu niepotrzebna rzecz, która się już znudziła. Suczka była smutna i wciąż miała nadzieję, że właściciele po nią wrócą. Jej widok łamie serce na tysiące kawałków.

Dostaliśmy zgłoszenie, że na posesji została porzucona sunia. Jak się okazuje, właściciele wyprowadzili się do nowego mieszkania i zapomnieli o tym, że trzeba ze sobą zabrać swojego psa. Sunia została na posesji sama, bez opieki, zagubiona. Jak widać jest to starszaka, maleńka, wystraszona, niedowidząca, niedosłysząca. Na stare lata pozostawiona sama sobie. Właściciele wyprowadzili się po cichu, nie mówiąc nawet sąsiadom o tym, że zostaje tutaj na działce sunia. Po kilku dniach okazało się, że sunienieczka siedzi sama, bez jedzenia, bez wody i czeka na tych swoich właścicieli. – słyszymy w filmiku.

Przeprowadzili się, a starszą suczkę zostawili

Przytulisko Głowno opublikowało na swoim Facebooku łamiący serce filmik. Widzimy na nim starszą suczkę o imieniu Lusia, która niedowidzi i niedosłyszy. Jej właściciele się przeprowadzili, a psinki wcale nie zamierzali zabrać ze sobą. Po cichu się wynieśli, nie informując nikogo o pozostawionej na posesji psince. Lusia miała złamane serce. Spała pod drzwiami swojego dawnego domu, na zimnym betonie. Miała nadzieję, że rodzina w końcu po nią wróci… Niestety, to nie nastąpi.

LUSIA to sunia porzucona przez właścicieli. Zostawiona jak zbędny balast, staruszka niedowidząca i niedosłysząca. Śpi pod drzwiami domu, w którym kiedyś mieszkała. – napisało na swoim Facebooku Przytulisko Głowno.

Nowy dom poszukiwany

Przytulisko Głowno pilnie szuka dla suczki ciepłego i przytulnego domu, w którym będzie mogła poczuć się kochana i bezpieczna. Jeśli chciałbyś pomóc Lusi, skontaktuj się z przytuliskiem pod numerem telefonu: 509 104 718.

Pilnie szukamy domu dla niej. Miejsca w domu, bo to tutaj, to miejsce, w którym się teraz znajduje, to nie jest miejsce odpowiednie dla takiego pieska. Bez budy, bez legowiska, na gołym betonie. Może znajdzie się ktoś, kto ma kawałek miejsca w swoim domu – ciepły kocyk i rękę do głaskania. – słyszymy w filmiku.

Poruszający filmik możesz obejrzeć poniżej:

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować