×

Kamera wykazała, co weterynarz robił z psem. Nie wiedział, że jest nagrywany

Wydawać by się mogło, że weterynarze to osoby mające serce do zwierząt i właśnie dlatego wybrali taki, a nie inny zawód. Niestety potrafi to być bardzo mylące. Przykładem jest ostatnio głośna sprawa weterynarza oskarżonego o okrucieństwo wobec zwierząt. Nikt nic by nie wiedział, gdyby nie ukryta kamera, która pokazała cały ten koszmar. 

Weterynarz oskarżony o przemoc wobec zwierząt

Takie historie zawsze są zaskakujące, szczególnie, że uważa się weterynarzy za miłośników zwierząt. Praca powinna zatem być dla nich powołaniem, jednak czasami bywa inaczej.

Ostatnio w USA zrobiło się głośno o weterynarzu, którego oskarżono o znęcanie się nad zwierzętami. Mężczyzna myślał, że będzie bezkarny, nie wiedział, że nagrywa go kamera. Cała sytuacja zszokowała opinię publiczną. 

Znęcał się nad zwierzętami

Niestety, ale instytucje zajmujące się pomocą zwierząt każdego dnia dostają informacje o przemocy wobec psów, kotów i innych stworzeń. To wydaje się nie mieć końca. Szokuje szczególnie fakt, że kolejnym oprawcą okazał się weterynarz z Michigan, który zamiast pomagać zwierzętom, po prostu się nad nimi znęcał. Był wobec nich wyjątkowo brutalny, co jeszcze bardziej rozrywa serca na kawałki wszystkich miłośników futrzaków. Niedawno ruszył proces wobec zatrzymanego mężczyzny. 

Nagranie trafiło do sieci

Do sieci trafiło nagranie ukazujące, jak weterynarz znęcał się nad swoim 5-letnim owczarkiem niemieckim. Dramaturgii dodaje fakt, że świadkiem, a zarazem nagrywającym całe zajście było dziecko mężczyzny… Nie powinno oglądać takich scen. Później nagranie trafiło do sieci. Widać na nim, jak weterynarz poddusza psa, potem chwyta go za obrożę i głowę i bez wahania uderza nim o podłogę. Słychać, jak przerażony pies cierpi, wyje i skomli, jednak mężczyzna nic sobie z tego nie robi. 

Weterynarza rozpoznał jeden z internautów, który zawiadomił służby. Owczarek i dwa inne psy zostały mu zabrane. Na szczęście mężczyzna odpowie za swoje okrucieństwo wobec psa i innych zwierząt. Obecnie czeka na wyrok. Zebrane zostały dowody nie tylko w postaci wideo, ale również zabezpieczone w jego domu.

Mężczyzna tłumaczył swoje zachowanie tym, że chciał ukarać swojego psa za walkę z innym czworonogiem i tak naprawdę nigdy by go nie skrzywdził. 

Może Cię zainteresować