Przerażający trend w Internecie. Właściciele zmuszają psy do zjadania bardzo ostrych rzeczy

W sieci, wśród tzw. vloggerów pojawił się nowy trend – tworzenie nagrań, na których psy są zmuszane do zjadania ogromnych ilości jedzenia lub bardzo ostrych produktów. Ta chora „zabawa” cieszy się niestety dużą popularnością.

17 kg mięsa na raz

Skąd się wziął nowy trend? Wyewoluował z innej, równie chorej mody – zjadania przez nagrywające się osoby niewyobrażalnych ilości jedzenia na raz. Nazywa się to mukbang  i jest to popularne zwłaszcza w Azji Południowo-Wschodniej. Niektórzy vloggerzy potrafili wsunąć na raz posiłki składające się nawet z 17 kg mięsa. Dodajmy do tego: szczupli vloggerzy, najczęściej chorzy na bulimię. Prawdopodobnie po zakończeniu nagrania całość pożywienia zwracają przez wymiotowanie.

Wcześniej ludzie, teraz psy

Z jakiegoś powodu sporej ilości osób podoba się patrzeć, jak szczupłe osoby spożywają tego typu niewiarygodne ilości. Ma to być zabawne. Na szczęście od niedawna władze zaczynają z tym trendem walczyć.

I tu pojawiła się tragedia psów. Niektórzy vloggerzy nie mogąc już nagrywać siebie i na tym zarabiać, zaczęli karmić w ten sposób psy. A jako, że większość z nich nie chciała przyjmować tak dużych ilości jedzenia, to zaczęli je zmuszać do jedzenia ostrych rzeczy. Bo przecież widok plączącego lub dławiącego się psa jest taaaki „zabawny”…

Drastyczny filmik

Na nagraniu widać, jak owczarkowi niemieckiemu podano bardzo ostre jedzenie, prawdopodobnie chili con carne. Psiak jest posłuszny chociaż wyraźnie widać, jak już w trakcie jedzenia ciekną mu łzy z oczu. Owczarek na ostatnim ujęciu się oblizuje, co ma niby sugerować, że mu smakowało. Robi to jednak prawdopodobnie dlatego, że piecze go cały pyszczek.

Kanał autora wideo jest w tej chwili już zablokowany na YouTubie, nie wiemy czy jakaś organizacja zainteresowała się losem owczarka. Jest jednak oczywiste, że nie powinien mieć takiego właściciela.