×

Białucha szeroko się uśmiecha po wypuszczeniu z powrotem do oceanu. Spędziła lata w niewoli

Po wieloletniej niewoli w Rosji i Chinach dwa białuchy odzyskały wolność. Zdjęcia wdzięcznych wielorybów chwytają za serce. To najpiękniejsza możliwa nagroda!

Reklama

Badane i wystawiane na pokaz

Dwie samice Little Grey i Little White to para białuch arktycznych. W bardzo młody wieku zostały schwytane u wybrzeży Rosji przez tamtejszych naukowców. Następnie sprzedano je do wodnego parku rozrywki w Chinach.

W następnym roku akwarium zostało wykupione przez Merlin Entertainments – firmę walczącą z trzymaniem wielorybów i delfinów w niewoli. Wtedy też zrodził się pomysł uwolnienia Little Grey i Little White.

Reklama

Audrey Padgett, dyrektor generalna Beluga Whale Sanctuary, w rozmowie z CNN powiedziała, że ​​na całym świecie w niewoli jest ponad 300 białuch:

„Niektóre białuchy trzymane są w ciasnych i nieodpowiednich warunkach. Teraz możemy wiele nauczyć się od Little White i Little Grey i pomóc poprawić dobrostan innych zwierząt. O to właśnie chodzi”

Trudna przeprawa

Przetransportowanie dwóch ogromnych wielorybów wcale nie jest łatwym zadaniem. Każdy z nich waży nieco więcej niż tonę i zjada około 110 funtów ryb dziennie.

Reklama

Operacja wymagała użycia specjalnie zaprojektowanego sprzętu, obecności lekarzy weterynarii oraz dużej ilości wody i lodu, aby chronić zwierzęta przed drastyczną zmianą warunków, w których żyją. Sama podróż miała liczyć tysiące kilometrów.

Na zamówienie zostały wykonane także specjalne „nosze”, które miały przenieść ssaki na transportowiec, a później na ląd. Natomiast zespół sporządził tzw. „biegi treningowe”, aby przyzwyczaić wieloryby do przenoszenia ciężarówkami, holownikami i dźwigami. Jak wyjaśniła Padgett:

„Jeśli próbujesz zabrać gdzieś swojego kota lub psa, to zapewne chcesz, aby mieli pozytywne skojarzenie z podróżą. Musieliśmy sprawić, aby białuchy miały tak wygodnie, jak to tylko możliwe”

Powrót do „domu”

Ostatecznie dwa białuchy udało się przetransportować z Chin do specjalnego ośrodka na islandzkiej wyspie Vestmannaeyjar.

Reklama

„ To była niezła podróż dla tych dwojga . Ale na szczęście wszystko się udało”

Obecnie Little Grey i Little White znajdują się w specjalnym basenie, gdzie przyzwyczajają się do nowego środowiska. Padgett uważa, że lada dzień ją opuszczą i będą mogły cieszyć się przestrzenią 8-akrowego sanktuarium w zatoce Klettsvik na Islandii.

Teraz widać wyraźnie różnice w charakterach obu ssaków. Little Gray bardzo lubi się bawić, ale czasami pluje wodą na swoich opiekunów. Little White zachowuje znacznie większą rezerwę, ale bardzo silnie przywiązała się do opiekunów.

Zwierzętami opiekuje się Sea Life Trust.  Szef organizacji, Andy Bool stwierdził:

„Jesteśmy szczęśliwi mogąc zapewnić, że Little Gray i Little White są bezpieczne w specjalnych basenach na terenie rezerwatu i tylko krok dzieli je od wypuszczenia na otwarte wody. Wszystko poszło zgodnie z planem. Nasi eksperci i weterynarze blisko monitorują oba zwierzęta i myślę, że wkrótce będziemy mogli poinformować o ich wypuszczeniu na wolność”

Reklama
Źródła: www.boredpanda.com

Może Cię zainteresować