Natknął się na tajemnicze stworzenie, które wyraźnie potrzebowało pomocy
Wczesnym latem w pobliżu Errington w Kolumbii Brytyjskiej, pewien dobry Samarytanin natknął się na tajemnicze stworzenie. Na ziemi leżał młody, biały kruk, który wyraźnie potrzebował pomocy. Nie mógł latać, a na jego kończynach znajdowały się rany. Mężczyzna natychmiast zabrał ptaka i zawiózł go do centrum rehabilitacyjnego North Island Wildlife Recovery Center (NIWRA).
Wyjątkowy ptak
W chwili, gdy kierownik opieki nad zwierzętami, Derek Downes, zobaczył ptaka, od razu wiedział, że jest on wyjątkowy. Niestety zdawał sobie również sprawę, że uratowanie mu życia nie będzie łatwym zadaniem.
Te kruki nazwano „świętymi białymi krukami Oceanside”. Były one tutaj zauważane od lat 90. Niestety pierwszą zimę przetrwał tylko jeden osobnik. Kruki te zazwyczaj nie osiągają dorosłości. – przyznał Derek Downes.
Walka o życie
Rozpoczęła się walka o życie ptaka. Derek Downes zaczął podawać krukowi antybiotyki oraz suplementy witaminowo-mineralne. Ptak nie jadł samodzielnie, a więc Downes musiał użyć rurki do karmienia. Na szczęście kruk dobrze zareagował na leczenie i wkrótce zaczął dochodzić do siebie.
Zaczął jeść samodzielnie, a jego stan zdrowia poprawił się na tyle, że mogliśmy odstawić drugą serię antybiotyków. Jak dotąd radzi sobie naprawdę dobrze. Nie ma żadnych nowych ran ani żadnych oznak infekcji. Tak bardzo nas to cieszy. – opowiada Derek.
Nikt nie jest pewien, dlaczego te białe kruki od czasu do czasu pojawiają się w rejonie Oceanside, a następnie znikają. Downes uważa, że ma to związek z ich leucyzmem. Leucyzm to mutacja genetyczna, która powoduje redukcję pigmentu w piórach, skórze i futrze.
Jego forma ciała jest teraz bardzo dobra, dzięki czemu jest w stanie latać w swojej zagrodzie. Niestety te białe kruki wydają się mieć bardzo osłabiony układ odpornościowy. Ich pióra są znacznie bardziej kruche, a to na pewno wynika z braku melaniny. – wyjaśnia Derek
Downes ma jednak nadzieję, że ten biały kruk może mieć większe szanse na życie, ponieważ jego pióra są nieco szare, a oczy niebieskie zamiast różowych czy czerwonych.
Niektóre z tych kruków były całkowicie białe, co wskazuje, że prawie w ogóle nie miały melaniny. Mamy więc nadzieję, że ta odrobinę większa ilość melaniny może pomóc mu osiągnąć lepsze wyniki. – powiedział Downes.
Chociaż opiekowanie się tym wyjątkowym ptakiem może być trudne, Derek i jego zespół robią wszystko, co w ich mocy, aby pomóc mu się prawidłowo rozwijać.
Podczas pobytu w sanktuarium, opiekunowie pracują nad wzmocnieniem układu odpornościowego kruka oraz poprawą integralności piór. Zapewnili mu zacienione ogrodzenie, aby mógł trzymać się z dala od szkodliwych promieni UV. Ma też mnóstwo zabawek i łamigłówek, które trenują jego umysł.
Nie wiadomo, jak długo ten wyjątkowy kruk będzie musiał pozostać w sanktuarium, ale podczas swojego pobytu, otrzyma najlepszą opiekę.
To dla nas prawdziwy zaszczyt mieć go tutaj i zrobimy dla niego absolutnie wszystko, co w naszej mocy. – dodał Downes.