3 świnki morskie porzucone w kartonie wraz z najsmutniejszą notatką. Biedne zwierzaczki
W zeszłym tygodniu przed jednym ze sklepów w Wielkiej Brytanii zauważono dziwny karton. Nikt nie zwracał na niego uwagi, dopóki nie przeczytano przyklejonej do niego kartki. Wiadomość okazała się być bardzo smutna.
Ten karton został podrzucony pod jednym ze sklepów w Wielkiej Brytanii
„Gdy podeszliśmy do tego pudełka, znaleźliśmy na nim bardzo smutną wiadomość.” – powiedzieli pracownicy sklepu.
Do kartonu przyczepiona była smutna notatka – oto jej treść:
„RSPCA, proszę znajdźcie nam nowy, dobry dom. Nasza mamusia jest bardzo słaba i nie jest w stanie się nami dłużej opiekować.” – napisano na kartce.
Wewnątrz pudełka znajdowały się trzy świnki morskie
Pracownicy sklepu, którzy znaleźli owy karton, natychmiast skontaktowali się z organizacją RSPCA. Jeden z wolontariuszy, Richard Carr, pojechał odebrać zwierzaki.
„Te biedne świnki morskie zostały porzucone przy ruchliwej ulicy w piątkowe popołudnie. W kartonie miały dostęp do jedzenia oraz wody, ale mimo to byłby bardzo zestresowane. W środku znajdowały się ich odchody. Jedna ze świnek łysieje, a to może być wynikiem pasożyta.” – powiedział Richard Carr.
Zwierzaki są już bezpieczne
Richard Carr zabrał trzy świnki morskie do kliniki weterynaryjnej, w której trzymano je całą noc na obserwacji. Na szczęście zwierzaki wydawały się być w całkiem dobrym stanie zdrowia.
Następnego ranka Richard odebrał świnki i zabrał je do oddziału RSPCA w Worcester. Tam zwierzaki otrzymują profesjonalną opiekę.
„W końcu są bezpieczne. Na szczęście dobrze sobie radzą. Bardzo szybko skradły serca personelu. To urocze stworzonka.” – mówi Richard Carr.
Świnki otrzymały imiona Jon, Alan i Richard
„Te świnki morskie miały szczęście, ponieważ zostały znalezione przez dobrych ludzi, którzy natychmiast skontaktowali się z nami.
Rozumiemy, że czasami w życiu pojawiają się smutne okoliczności, które nie pozwalają na dalszą opiekę nad zwierzakiem, jednak nie ma wytłumaczenia, dla którego ktoś porzuca żywe stworzenia w taki sposób. Wystarczyło wcześniej skontaktować się z nami i bezpiecznie przekazać nam zwierzaki. Przecież to mogło się źle skończyć.” – przyznał Richard Carr.
Wszystkie trzy, sympatyczne zwierzaki są już gotowe na znalezienie kochającego domu
Wolontariusze nie zamierzają rozdzielać świnek i chcą aby całe trio zostało adoptowane przez jedną rodzinę.
„Jon, Alan i Richard są ze sobą bardzo związani, więc nie możemy ich rozdzielić. Mamy nadzieję, że już wkrótce cała trójka znajdzie kochający dom.” – dodał Carr.