×

Kobieta zauważa przy drodze małą, trzęsącą się kuleczkę. Była przerażona, gdy podeszła bliżej

Pewnego zimnego, styczniowego dnia Julie Turner jechała po swojej dzielnicy w Nowym Jorku, kiedy nagle zauważyła drżącą kuleczkę na poboczu drogi. Kobieta postanowiła podejść bliżej, a wtedy zdała sobie sprawę, że owa kuleczka to tak naprawdę przestraszona świnka morska, pozostawiona sama sobie. Kobieta wiedziała, że musi pomóc.

Reklama

Świnka morska pozostawiona na pastwę losu

Byłam załamana. Wiedziałam, że ten mały facet prawdopodobnie walczył, aby utrzymać się w cieple. Nie mogłam zrozumieć, dlaczego ktoś po prostu zostawił tego zwierzaczka na pastwę losu. – mówi Julie Turner.

„Nie mogłam jej tak zostawić”

Świnka morska, która nie ufała ludziom po tym, jak została porzucona, uciekła przed Julie, gdy ta się do niej zbliżyła – i wkrótce pobiegła do lasu.

Nie mogłam jej tak zostawić. – przyznała Julie Turner.

@mabeltzu

So I decided to rescue a guinea pig…#guineapig #animalrescue #guineapigrescue #guineapigrescues

♬ Wonderwall – Oasis

W końcu się udało

Julie próbowała zwabić świnkę smakołykami dla chomików, ale to nie działało. Następnego dnia, z pomocą lokalnego specjalisty od ratowania zwierząt, Turner zdołała złapać świnkę morską i zabrać ją do domu.

Reklama

W końcu bezpieczna

Świnka morska wreszcie znalazła się w bezpiecznym i ciepłym miejscu. Każdego dnia otrzymywała mnóstwo przekąsek i powoli uczyła się na nowo ufać ludziom. Wkrótce całkowicie się rozluźniła, a wtedy pokazała swoją najbardziej czułą stronę, tuląc się w ramionach Julie.

Poszłam do sklepu i kupiłam jej wszelkiego rodzaju warzywa, a także karmę dla świnek morskich i lucernę. Następnie napełniłam jej klatkę, a ona bardzo dużo zjadła! Byłam zszokowana, widząc, ile jedzenia mogła skonsumować w tak krótkim czasie. Musiała być taka głodna! – mówi Julie Turner.

Nareszcie szczęśliwa

W czasie poszukiwań nowego, stałego domu dla świnki, Julie natknęła się na ratowniczkę małych zwierząt o imieniu Melissa. Kiedy kobieta przyszła po świnkę, para nawiązała natychmiastowe, nieoczekiwane połączenie. Wkrótce stało się jasne, że Melissa sama postanowiła adoptować zwierzaka!

Reklama

Teraz o imieniu Rufus, niegdyś samotna i głodna świnka morska, ma mnóstwo miłości i przekąsek, a także rodzinę, która nigdy go nie opuści!

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować