×

Zostawili suczkę pod zamkniętym sklepem i już nie wrócili. Biedactwo całe trzęsło się z zimna i strachu.

Ludzie są zdolni do strasznych rzeczy. To, co zrobili właściciele suczki przechodzi ludzkie pojęcie. Na dużym mrozie i w śniegu zostawili psinę pod zamkniętym sklepem i po prostu sobie poszli. Na szczęście suczką zajęła się straż miejska. Nie wiadomo, czy było to celowe porzucenie, czy czworonoga pozostawili jego właściciele w amoku świątecznych zakupów.

Suczka leżała w śniegu pod sklepem

To straszne, co zrobili właściciele tej psiny. Pozostawili ją na mrozie pod sklepem. Nie wiadomo, czy było to celowe, czy zwykłe roztargnienie. Na szczęście psem zajęła się najpierw straż miejska, a potem lokalne schronisko. Umieścili również post na Facebooku informujący o całym zdarzeniu. Jeśli właściciele nie działali celowo, to po zobaczeniu posta, powinni się zgłosić. Jeśli nie, niestety wiadomo, dlaczego suczka znalazła się pod sklepem w takich warunkach. Zgłoszenie do Animal Patrolu, zajmującego się ratowaniem zwierząt trafiło około 23 na kilka dni przed świętami. Kiedy ratownicy przyjechali na miejsce widać było, że suczka jest porządnie wymarznięta.

Facebook

Facebook

Psina czekała na swoich właścicieli w śniegu pod sklepem, przywiązana była do metalowego okucia wiaty na sklepowe wózki. Miała też kaganiec i smycz z breloczkiem. Suczka trafiła do Schroniska dla Zwierząt w Łodzi przy ulicy MarmurowejW sieci po tym, co się stało, aż zawrzało i nie ma co się dziwić, bo właściciele suczki okazali się naprawdę nieodpowiedzialni.

– Matko święta nigdy nie zrozumiem ludzi którzy coś takiego robią. Ja jestem w ciąży i wolę kilka razy rundkę góra dół po schodach zrobić i wyjść najpierw na spacer z psem a później na zakupy. A ostatnio pod piekarnia – 5 na dworzu yorka jeszcze bez ubranka trzęsącego się to aż miałam go ochotę zabrać – pisze jedna z internautek.

Inni wskazują, że porzucenie mogło być celowe:

– Sorki, ale ja tego nie ogarniam. Czyli ta „odpowiedzialna” osoba poszła do domu i nie zauważyła ze w domu nie ma psa? Jak dla mnie celowe pozbycie się psa, inaczej tego nie da się nazwać. Trzymam kciuki za sunie – czytamy w komentarzu.

Pracownicy schroniska i strażnicy miejscy przypominają o tym, aby reagować zawsze, kiedy widzimy zwierzę pozostawione bez opieki. Szczególnie w złych warunkach. Wtedy należy kontaktować się z odpowiednimi służbami.

Może Cię zainteresować