Zostawiła kota w hotelu na tydzień. Gdy przyjechała go odberać, przeżyła ciężkie oszołomienie

Jest wiele możliwości opieki nad zwierzęciem pod naszą nieobecność. Popularnie stosuje się hotele dla zwierząt lub usługi specjalnych opiekunek. Niestety wiąże się to z ryzykiem – a szczególnie, kiedy trafimy na niekompetentne osoby lub hotel, który nie ma za dobrych opinii. Historia, którą podzieliła się właścicielka pewnego kota, jest wstrząsająca.

Kot miał być w hotelu, ale zniknął

Lestat to kot jednej z klientek hotelu dla zwierząt. W 2020 roku przeżyła prawdziwy koszmar, doszło do niewiarygodnego zdarzenia. Kobieta musiała pilnie wyjechać, dlatego zostawiła swojego pupila pod opieką osób prowadzących hotel dla zwierząt. To, co stało się po jej powrocie, sprawiło że stanęły jej włosy na głowie.

Kiedy wróciła z wyjazdu, od razu pojechała do hoteliku, aby odebrać swojego pupila. Mocno się zdziwiła, kiedy okazało się, że Lestata tam nie ma! Opiekunowie hotelu oddali go przez pomyłkę innej rodzinie! Jednak to nie była jedyna zła wiadomość tego dnia. Kot przestraszył się nowego otoczenia i uciekł swoim „właścicielom”. Niestety, poszukiwania były bezskuteczne.

Musiały upłynąć ponad 2 lata, aby kobieta znów mogła spotkać się ze swoim kotem. Hotel zadzwonił do niej, kiedy z wizytą przyszła do nich inna kobieta, która znalazła czarnego kota. To był Lestat! Dzięki mikroczipowi udało się sprawdzić jego tożsamość i odczytać dane właścicielki. Prawdziwy cud! Jego pani nie mogła powstrzymać emocji ze szczęścia! To potwierdza, że warto do końca mieć nadzieję i chipować swoje zwierzaki. Nigdy nie wiadomo, co może się stać.