×

„Doceniaj każdą chwilę z psem…” – poruszająca wypowiedź opiekuna, który stracił przyjaciela

Oto poruszająca wypowiedź opiekuna, który stracił swojego najlepszego przyjaciela. Wielu ludzi przyznało, że popłakało się w czasie jej czytania…

Poruszająca wypowiedź opiekuna, który stracił swojego przyjaciela:

„Moje życie zostało wywrócone do góry nogami. Niektórzy powiedzą pewnie, że przecież strata psa to nie to samo co strata człowieka. Oni są jednak w błędzie. Moim zdaniem to gorsze.

Gdy dziecko rośnie, staje się coraz mniej zależne od ciebie. Z czasem może samo się poruszać, ubierać, jeść, komunikować oraz zdobywać to, czego potrzebuje. Pies natomiast ma z tobą więź już od chwili, w której pojawi się w twoim życiu. On zawsze polega na tobie. Jedzenie, picie, korzystanie z toalety czy też zabawy – wszystkie te czynności są zależne od siebie.

Odpowiedzialność na życie mojej Zeldy spoczywała wyłącznie dla mnie. To ja ją karmiłem, kupowałem zabawki i decydowałem, kiedy będziemy się bawić.

Niecałe 2 tygodnie temu zabrałem ją do weterynarza, a w ciągu godziny cały mój świat się rozpadł. Okazało się, że moja Zelda ma guza, a ze względu na swój wiek nie przeżyje operacji. Aby zakończyć jej cierpienie, lekarz zaproponował eutanazję.

W tym momencie moja Zelda otrzymała wyrok śmierci, nad którym to ja miałem kontrolę. Ona cały czas była taka odważna – może chciała pokazać mi, że ja też nie powinienem się bać. Zabrałem ją do domu.

Moja najlepsza przyjaciółka była ze mną przez 10 ostatnich lat. Towarzyszyła mi w smutnych i wesołych chwilach mojego życia. Zawsze była przy mnie. To idealny pies.

Wiedziałem, że zostało jej tylko kilka dni życia. Zdjęcia, które widzisz, zostały zrobione podczas naszego ostatniego wspólnego dnia. Zabrałem ją w ostatnią podróż, aby mogła poczuć zapach trawy w parku, piasek między palcami oraz wodę w jeziorze tryskającą na jej łapki. Ostatnia jazda samochodem z opuszczonymi szybami. Zelda była jednak zbyt słaba by wstać i wystawić swoją głowę przez okno. To złamało moje serce.

Po wyjściu z gabinetu weterynarza usiadłem na chodniku i płakałem przez pół godziny. Moje życie legło w gruzach.

Kiedyś musiałem zzuwać swoje nogi z kanapy, aby zrobić Zeldzie miejsce do spania. Wciąż to robię i szukam jej tam. Mojej przyjaciółki już jednak nie ma. Nikt nie wita mnie przy drzwiach z zabawką w pyszczku. Nikt nie stoi przy lodówce, gdy tylko ją otwieram. Czuje się okropnie. Nigdy nie znajdę takiej towarzyszki jak ona.

Psy to wspaniałe istoty, które kochają nas bezgranicznie. Sprawiają, że nasze życie staje się lepsze. Proszę, doceniaj każdą chwilę ze soim pupilem. Przytul teraz swojego psiaka, zabierz go dzisiaj do parku, nawet jeśli jesteś zmęczony. Jesteś źródłem jego szczęścia – on ma tylko ciebie. Ty masz szansę spędzić dziś z nim czas. Ja już nie mam takiej możliwości. Proszę nie czekaj, bo jutro może być już za późno.

Kocham cię Zeldo i nigdy nie przestanę. Tak bardzo za tobą tęsknię. Wraz z odejściem, zabrałaś kawałek mojego serca. Jesteś niezastąpiona”

 

 

 

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować