×

Zaginiony pies przyszedł na komisariat. To, co tam zrobił, rozłożyło policjantów na łopatki

Właściciel łapał się za głowę, kiedy zauważył, że jego pies rasy border collie zaginął. Rozrywało go od środka to, że nie wiedział, gdzie jest ani co się z nim dzieje. Był totalnie przerażony. Na szczęście to wszystko nie trwało długo, ponieważ godzinę później pies sam się znalazł. Okazało się, że przyszedł na komisariat policji, by „zgłosić” swoje zaginięcie. To niesamowite!

Reklama

Pies na komisariacie

Ten dzień właściciel psa rasy border collie zapamięta na długo. Nie spodziewał się, jak wielkie emocje będzie musiał przeżyć. Ponieważ w pewnej chwili zauważył, że jego psiak zaginął! Emocje, jakie wtedy odczuwał, są nie do pozazdroszczenia. Przerażenie i bezsilność to tylko niektóre z uczuć, które nim targały. Szczególnie, że nie wiedział, co się dzieje z psem ani gdzie on jest. Takich doświadczeń nie życzymy nikomu. Wiadomo, jak silna jest więź między psem a właścicielem, więc jego zaginięcie było prawdziwą tragedią. Należało jednak zachować zimną krew i rozpocząć poszukiwania biedaka.

Leicestershire Police

Leicestershire Police

Okazało się jednak, że ich rozłąka nie trwała długo. Co jest zadziwiające, to pies sam postanowił się „odnaleźć”, ponieważ zgłosił się na pobliski komisariat! Pies na komisariacie czekał grzecznie na swojego właściciela. Na nagraniu z  monitoringu widzimy, jak psiak po zagubieniu udał się do poczekalni w Loughborough w hrabstwie Leicestershire. Jego właściciel, kiedy dowiedział się, gdzie znajduje się pies, bardzo się z tego ucieszył, że jego pupil jest cały i zdrowy. Niedługo później oboje byli już razem.

Reklama
Leicestershire Police

Leicestershire Police

Krótkie nagranie można obejrzeć poniżej:

Reklama

Może Cię zainteresować