Husky, który zaginął podczas ostrzału w Buczy, został znaleziony przez ukraińskiego żołnierza
Wśród wielu wstrząsających historii, które docierają do nas z Ukrainy, pojawiają się także małe ogniska miłości i radości. Właśnie taka jest opowieść o huskim syberyjskim o imieniu Yukki.
Historia, która wzruszyła internautów
Użytkownicy mediów społecznościowych byli poruszeni historią psa o imieniu Yukki. Husky został odnaleziony przez ukraińskiego żołnierza po tym, jak został rozdzielony ze swoimi właścicielami podczas ataku w pobliżu ich domu w Buczy. To właśnie tam niewinny cywile zostali zmasakrowani przez siły rosyjskie.
Właścicielka psa, Marina, uciekła wraz z trójką dzieci, gdy zaczął się ostrzał. Niestety ich pies, Yukki, przestraszył się hałasu i uciekł. Husky samotnie wędrował po ulicach, dopóki nie został odnaleziony przez ukraińskiego żołnierza, Andrija Smirnowa, który podzielił się tą historią w mediach społecznościowych.
„To nasz Yukki!”
10 kwietnia, Andrij Smirnov udostępnił na Facebooku zdjęcia psa rasy husky syberyjski, prosząc o pomoc w odnalezieniu jego właścicieli. Post spotkał się z bardzo szerokim odbiorem – został udostępniony ponad 6 tysięcy razy oraz polubiony ponad 1,5 tysiąca razy. Dzięki tak wielu reakcjom, fotografie szybko dotarły do Mariny, która widząc post krzyknęła: „To nasz Yukki!”.
Zdarzył się cud
Kiedy rozpoczął się ostrzał, nasz ukochany piesek Yukki spłoszył się i uciekł. Szukaliśmy go, ale bezskutecznie. – przyznała Marina.
Rodzina czworonoga dla własnego bezpieczeństwa musiała opuścić miasto bez niego, ale codziennie tęskniła za psiakiem i była załamana, że nie ma go przy nich. Marina utrzymywała kontakt ze swoim sąsiadem, który powiedział jej, że Yukki wrócił, ale niestety dom spłonął po tym, jak został trafiony rakietą. Sąsiad przygarnął psa, ale kiedy wznowiono ostrzał w Buczy, husky znowu uciekł.
I wtedy zdarzył się cud. Został znaleziony przez żołnierza, Andrija Smirnowa. – mówi Marina.
Yukki wciąż przebywa z Andrijem, który zaopiekuje się nim, dopóki Marina nie będzie w stanie bezpiecznie wrócić, aby zabrać go z powrotem tam, gdzie jego miejsce, czyli u boku swojej rodziny.
Będziemy codziennie modlić się za Andrija za to, że uratował życia naszego psa. Pozostanie dla nas bohaterem do końca życia. – dodała Marina.
O mieście Bucza w obwodzie kijowskim zrobiło się bardzo głośno po tym, jak zidentyfikowano tam ponad 160 mieszkańców zabitych przez siły rosyjskie.
Każdego dnia znajdujemy coraz więcej ciał zmarłych w różnych częściach naszego miasta – w ogródkach, w parkach, na placach zabaw. – przyznał Anatolij Fedoruk, burmistrz Buczy.
Zwierzęta, czyli ciche ofiary wojny
Zwierzęta nienawidzą wojny tak samo jak ludzie. Wybuchy, strzały, rakiety… wszystkie te dźwięki przerażają naszych futrzanych przyjaciół, co powoduje u nich stres, a nawet depresję.
W obliczu wojny w Ukrainie, większość z nas czuje się bezradna i bezsilna. Istnieją jednak sposoby, dzięki którym możemy pomóc zwierzętom z Ukrainy oraz ich rodzinom, a także futrzakom ze schronisk, które nie mają dokąd pójść. Kliknij TUTAJ, aby dowiedzieć się, jak możesz pomóc ukraińskim zwierzakom.
Zobacz także: Wyciągnięto go spod gruzów budynku w Borodziance. Kotek cudem przeżył rosyjski atak