Suczka ze złamaną łapą pokonała kilka kilometrów, aby wskazać ratownikom ważne miejsce
Na świecie nie brakuje opuszczonych zwierząt, które potrzebują pomocy. Na szczęście są i osoby, które pomagają bezinteresownie niewinnym stworzeniom.
Nie inaczej było w przypadku suni rasy greyhound. Nie wiadomo jak pies znalazł się na ulicy i jak długo musiał radzić sobie sam. Jedno jest pewne, suczka znajdowała się w ciężkim stanie. Co więcej, pomocy nie potrzebowała jedynie ona, ale również jej najcenniejsze skarby…
https://www.facebook.com/clinivetturre.clinicaveterinaria/photos/a.225923191142522.1073741829.187590578309117/317567388644768/?type=3&theater
Psu postanowiła pomóc Ellen Sobry, która jest weterynarzem. O tym, że zwierzak potrzebuje pomocy, poinformowała ją jej przyjaciółka Lianne, która również pragnęła pomóc niewinnej istocie.
Vera była wychudzona i niedożywiona. Co więcej, miała problemy z poruszaniem się przez złamaną łapę.
Ellen zauważyła, że suczka musiała niedawno zostać mamą, dlatego wiedziała, że w potrzebie są również niewinne szczeniaki.
https://www.facebook.com/clinivetturre.clinicaveterinaria/photos/a.225923191142522.1073741829.187590578309117/317567408644766/?type=3
Kobiety postanowiły pomóc maleństwom, choć nie miały zielonego pojęcia, gdzie mogą przebywać. Postanowiły zaufać suni i zabrały ją do miejsca, gdzie została uratowana. Wcześniej usztywniono jej łapę, aby zwierzak mógł się poruszać.
Vera od razu wiedziała co robić. Zaczęła prowadzić swoje wybawczynie w konkretne miejsce…
https://www.facebook.com/clinivetturre.clinicaveterinaria/photos/a.225923191142522.1073741829.187590578309117/317567435311430/?type=3&theater
… po prostu szła.
https://www.facebook.com/clinivetturre.clinicaveterinaria/photos/a.225923191142522.1073741829.187590578309117/317567441978096/?type=3&theater
Zanim kobiety trafiły do celu, przeszły z Verą ponad 3 km. Tam odkryły coś niesamowitego.
https://www.facebook.com/clinivetturre.clinicaveterinaria/photos/a.225923191142522.1073741829.187590578309117/317567515311422/?type=3&theater
„10 maleńkich żyć czekało na swoją mamusię…” – pisze Ellen.
https://www.facebook.com/clinivetturre.clinicaveterinaria/photos/a.225923191142522.1073741829.187590578309117/317567545311419/?type=3&theater
Dzielna mama uratowała swoje maleństwa.
https://www.facebook.com/clinivetturre.clinicaveterinaria/photos/a.225923191142522.1073741829.187590578309117/317567581978082/?type=3
Sunia i jej dzieci trafiły do kliniki Ellen, gdzie w końcu są bezpieczne. Mamy nadzieję, że zarówno mama, jak i szczeniaki, znajdą kochające domy.
Matczyna miłość okazała się silniejsza od bólu i cierpienia. Vera była gotowa na każde poświęcenie, byle zapewnić bezpieczeństwo swoim dzieciom. Tak właśnie zachowuje się prawdziwa mama.