Mężczyzna bierze na ręce bezpańskiego kotka. „Wszyscy ostrzegali, żebym tego nie robił”
Wszyscy lokalni mieszkańcy dobrze znali samotnego kota o imieniu Ugly, czyli „brzydki”. Zwierzak kochał trzy rzeczy na świecie: walkę, jedzenie oraz śmieci. Życie jako bezpański kot nie było jednak łatwe. Futrzakowi brakowało jednego oka oraz ucha, a lewa łapka okazała się być poważnie uszkodzona. Wszyscy mówili, żeby omijać tego zwierzaka szerokim łukiem, jednak jeden z mężczyzn nie posłuchał.
Kot o imieniu Ugly był niezwykle samotny
Ludzie traktowali zwierzaka jak powietrze
Stan kociaka był fatalny – nie miał jednego oka, ucha oraz ogona. Był również pokryty wrzodami. Przez jego wygląd ludzie traktowali go strasznie.
Mieszkańcy stale dręczyli biednego futrzaka
Każdy kto spotykał tego kota, mówił że jest brzydki. Wszystkie dzieci zostały ostrzeżone, że pod żadnym pozorem nie wolno im go dotykać. Dorośli natomiast rzucali w niego kamieniami oraz próbowali nawet wypędzić go przy pomocy węża.
Ugly potrzebował miłości bardziej niż jakikolwiek inny zwierzak
Nawet gdy ludzie rzucali w niego różnymi przedmiotami, on zawsze miał tę samą reakcję. Próbował do nich podejść, skulić się i okazać swoje przebaczenie. Gdy Ugly widział dzieci, zawsze był bardzo podekscytowany i próbował się do nich zbliżyć. On pragnął miłości bardziej niż jakiekolwiek inne zwierzę.
Pewnego dnia Ugly został zaatakowany przez psa
Krzyki kota usłyszał pewien mężczyzna, który natychmiast ruszył mu na pomoc. Biedny Ugly leżał cały we krwi. Mężczyzna opowiedział niezwykle wzruszającą historię w sieci:
„Usłyszałem jego krzyki i od razu ruszyłem na pomoc. Ugly leżał we krwi i było oczywiste, że jego życie dobiega końca. Wziąłem go na ręce i chciałem popędzić do weterynarza. Cały czas słyszałem jednak, jak dyszy i walczy. Po chwili zrobił jednak coś niezwykle poruszającego.
Zbliżył się do mnie, spojrzał mi prosto w oczy i zaczął delikatnie mruczeć. Mimo że bardzo cierpiał, prosił mnie tylko o odrobinę uczucia.
W tym momencie zdałem sobie sprawę, że Ugly to najpiękniejsza i najbardziej kochająca istota, jaką kiedykolwiek widziałem.
Ani razu nie próbował mnie ugryźć ani podrapać. Ugly patrzył na mnie z ogromnym zaufaniem i miał nadzieję, że złagodzę jego ból. Kotek umarł w moich ramionach przed dotarciem do gabinetu, a ja byłem całkowicie zdruzgotany. Otrzymał miłość dopiero w ostatnich chwilach swojego życia i ta myśl rozdzierała mi serce.
Ten kot nauczył mnie więcej o dawaniu i współczuciu niż setki książek, które przeczytałem” – napisał mężczyzna.
„Ludzie ciągle gonią za pieniędzmi. Chcą, żeby wszyscy ich lubili i podziwiali. Po tym czego doświadczyłem, ja zawsze będę chciał być brzydki. Nigdy nie wolno oceniać książki po okładce. Szkoda, że tak mało ludzi o tym wie” – dodał mężczyzna.
Ugly – spoczywaj w pokoju!