Podszedł do auta, w którym siedział pies. Nagle zamachnął się i z całej siły go uderzył
Nie mieści się w głowie, jak ludzie potrafią być okrutni w stosunku do bezbronnych zwierząt. Ranienie niewinnego stworzenia jest najbardziej okrutnym przewinieniem, które w dodatku bardzo często uchodzi oprawcy na sucho. Czy tak powinno być? Zdecydowanie nie!
Policja apeluje o pomoc w znalezieniu sprawcy, będącego bohaterem materiału wideo, na którym widać, jak podchodzi do samochodu i bez powodu uderza siedzącego w nim psa. Film pochodzi z Wielkiej Brytanii – tak wywnioskowano na podstawie tablic rejestracyjnych.
Zaatakował przypadkowe zwierzę
Nie udało się ustalić, kto jest właścicielem skrzywdzonego czworonoga. Wiadomo natomiast, że oprawca był na miejscu razem z kolegą, który nagrywał całe zajście. W wideo wyraźnie słychać z resztą jego śmiech…
Wymierzył cios, którego pies się nie spodziewał
Najpierw próbował nabrać zwierzaka tym, że w dłoni trzyma coś dla niego, po czym bezlitośnie go uderzył.
Okazuje się, że w samochodzie przybywał również drugi pies. W momencie ataku mężczyzny, zaczął szczekać, chcąc obronić swojego przyjaciela. Kiedy ten, zaczął już odchodzić, czworonóg wyłonił się z okna.
Kiedy na wideo natrafili pracownicy RSPCA wiedzieli, że nie mogą tak zostawić tej sprawy. Rozpoczęło się śledztwo, które ma pozwolić na zidentyfikowanie psa i oprawcy.
Chcielibyśmy dowiedzieć się, czy z psiakiem wszystko w porządku. Dodatkowo pragniemy zebrać więcej informacji na temat tego bestialskiego zajścia. Apelujemy również do was, jeżeli wiecie, kim jest mężczyzna z wideo, zgłoście się do nas