16 lat trzymano go w ciasnej i brudnej klatce. Miał kilka tygodni, kiedy do niej trafił

Tyson to niedźwiedź, który przeżył 16 nieszczęśliwych lat w brudnej klatce na stacji myśliwskiej w Ukrainie. Został zabrany od swojej mamy, kiedy miał zaledwie kilka tygodni, a następnie służył jako przynęta dla psów myśliwskich, które są przeszkolone, aby atakować niedźwiedzie takie jak Tyson. Niestety nie mają one szansy się bronić, ponieważ m.in. często mają usuwane pazury.

Przez całe 16 lat Tyson bardzo cierpiał. Na szczęście dzięki organizacji „Four Paws International” jego męki w końcu zakończyły się. Pracownicy organizacji wiedzieli, że muszą pomóc temu biednemu niedźwiedziowi, ponieważ jak każdy zwierzak on także zasługuje na wolność.

Po długich negocjacjach z właścicielem, pracownicy Four Paws International przewieźli niedźwiedzia do swojego nowego domu.

Tyson już nigdy więcej nie będzie musiał siedzieć w ciasnej klatce. Teraz może wyruszyć w wielkie sanktuarium miejsca, w którym mieszka. Niedźwiedź jest zadbany i otoczony miłością. Niczego mu nie brakuje!

W dniu przyjazdu, Tyson został natychmiast dokładnie przebadany. Mimo długiego zaniedbania, zwierzak jest całkowicie zdrowy.

Całą podróż Tysona obejrzysz na filmie poniżej.