×

Suczka bez przednich łapek otrzymuje własną parę protez. Jej reakcja po prostu odbiera mowę!

Kalectwo nie oznacza, że zwierzak nie zasługuje na miłość. Wręcz odwrotnie. Każdy pies, niezależnie od rozmiaru, rasy, wad genetycznych czy innych znamion zasługuje tak samo na to, by być kochanym. To niezaprzeczalne. Doświadczyła tego na własnym futrze Halo, którą uratowali pracownicy Safe in Austin Rescure Ranch w Teksasie. Jej historia jest naprawdę wzruszająca!

Reklama

Psinka otrzymał szansę od losu

Każdy może doświadczyć akceptacji i miłości w Safe in Austin Rescue Ranch w Teksasie. Ośrodek prowadzą prawdziwi miłośnicy zwierząt, którzy każdemu stworzeniu starają się dać szansę. Wiele zwierząt, które tam przebywa, było wcześniej ofiarami maltretowania i zaniedbania, niektóre też są schorowane, z wadami genetycznymi, czy po urazach.

Wielka, szczęśliwa rodzina

Każde z nich, chociaż mają różne historie, łączy jedna potrzeba – akceptacji, miłości i opieki. Przebywanie w tym miejscu jest dla nich terapią. Jak sam założyciel mówi, jest coś magicznego w obserwowaniu, jak psy z różnymi schorzeniami widzą, że nie są jedyne. To rodzi w nich poczucie szczęścia i akceptacji. To zawsze sprawia, że na sercu robi się cieplej. Każdy pies tam jest członkiem ich wielkiej i pięknej rodziny.

Reklama

Hodowca się jej pozbył

Halo przedstawicielka rasy pirenejski pies górski, która trafił do ośrodka. Kiedy hodowca stwierdził, że nie przyda mu się do niczego, zostawił ją pod drzwiami Safe in Austin Rescure Ranch w pudełku. To było niesłychanie smutne, ale na szczęście psina trafiła do dobrych rąk i otrzymała pomoc.

Okazało się, że psinka wymaga amputacji jednej z łap i leczenia dwóch przednich. To był nie lada zabieg, który kosztował wszystkich wiele emocji. Jednak Halo się nie poddawała i mimo trudności nie traciła też swojej energii i radości. Czworonóg otrzymał też zestaw protez OrthoPets.

Reklama

Nie było nic bardziej słodszego na świecie jak radość Halo, kiedy po raz pierwszy użyła swoich protez! Tej ekscytacji nie dało się po prostu opisać. Wszyscy byli wzruszeni.

Brak nam słów. Nie możemy w to uwierzyć. Plan był taki, żeby jedynie zaznajomić ją z protezami. Nie przewidywaliśmy próby chodzenia. Ona miała jednak inne plany. Nie chodziła… ona biegała! Z wielkim, gigantycznym uśmiechem. Trudno było się nie rozpłakać. To był szalony rollercoaster wyzwań i emocji w ciągu ostatniego roku. Ona jest wyjątkowa!

Teraz Halo może hasać wraz z innymi psami bez żadnych obaw. Psina dostała od losu nową szansę na lepsze życie! Trzymamy za nią kciuki!

Reakcję suczki możesz obejrzeć poniżej, filmik ma już ponad 19 milionów odsłon:

Reklama

Może Cię zainteresować