Pies, który spędził 14 lat w schronisku, po raz pierwszy kładzie się spać w swoim własnym łóżku
Przez ponad dekadę Stuart marzył o znalezieniu swojej rodziny na zawsze. 14-letni piesek po raz pierwszy trafił do schroniska, gdy miał rok i niestety spędził tam prawie całe swoje życie. Starszy Stuart potrzebował bohatera — kogoś, kto dałby mu bezwarunkową miłość, której tak bardzo pragnął i może coś miękkiego do spania na koniec długiego dnia.
Pies, który w schronisku spędził prawie całe życie
Po dwóch nieudanych adopcjach i powrotach do schroniska, Stuart zaczął się martwić, że pozostanie w schronisku do końca swoich dni — aż nagle los w końcu się do niego uśmiechnął.
„To złamało mi serce”
Stuart trafił do schroniska dla zwierząt w 2008 roku i wcale nie jest jedynym, który spędził w placówce większość swojego życia.
To złamało mi serce, gdy dowiedziałam się, że niektóre psy mieszkają tam 14, 10, 8, 5 lat. Wśród nich był Stuart. Opublikowałam jego historię na TikTok’u w nadziei znalezienia mu domu. – przyznała Emily Wozniak, były pracownik Friends of Strays, Inc.
Nagranie z udziałem psiego seniora przyciągnęło sporo uwagi. Między innymi obejrzała je kobieta, która mieszkała ponad 5 godzin jazdy od schroniska.
Po raz pierwszy dowiedziałam się o Stuarcie dzięki temu filmowi. Od razu wiedziałam, że on będzie doskonale pasować do mojej rodziny. – Natalie Snyder, nowa mama Stuarta i założycielka Repo’s Rescue.
Ze schroniska do domu
Natalie Snyder nie mogła się oprzeć i natychmiast pojechała na spotkanie ze Stuartem. Ale kiedy już się tam znalazła, okazało się, pies nie jest już dostępny do adopcji. Schronisko zmieniło zdanie, gdyż poczuli, że piesek spędził z nimi tyle czasu, że lepiej jak zostanie z nimi przez resztę swoich dni. Pomimo to, Natalie naciskała na adopcję, wiedząc, że potrzebuje Stuarta tak samo, jak on potrzebuje jej.
Zadzwonili do mnie dzień później, kiedy wróciłam do domu. Zezwolili na jego adopcję i w końcu mogłam go zabrać ze sobą. – tłumaczy Natalie.
Historię psiaka możesz obejrzeć tutaj:
@nataliejosnyder
Teraz życie Stuarta zmieniło się na znacznie lepsze – koniec z drzemkami na betonie i koniec z hałasem!
On uwielbia swoje ortopedyczne posłanie. Kocha być na ogródku i obserwować ptaki. Cudownie jest patrzeć na to, jak nareszcie żyje na swoich własnych warunkach. – mówi Natalie.
„To wspaniały pies”
Snyder cieszy się każdą chwilą ze swoim nowym towarzyszem, wiedząc, że już nigdy nie będzie musiał się o nic martwić.
Stuart sprawia, że wierzę w dobroć ludzi. Z dumą patrzę, jak codziennie wstaje i próbuje nowych rzeczy. Pomimo swojej przeszłości, jest taki odważny. To naprawdę wspaniały pies. – dodała Natalie.