Strażak, który uratował zmaltretowaną, umierającą suczkę, zaniemówił, gdy zobaczył ją ponownie
Strażak z Sacramento, Mike Thawley, podczas drogi na wezwanie alarmowe usłyszał niepokojące krzyki i piski dochodzące zza drzewa. W tym momencie mężczyzna nie mógł nic zrobić, a myśl o psiaku nie dawała mu spokoju. Gdy tylko ukończył misję ratunkową, od razu wrócił pod to drzewo, a widok na miejscu dosłownie złamał mu serce. Znajdowała się tam chora suczka na skraju śmierci.
Strażak odnalazł suczkę na skraju śmierci
Gdy Mike spojrzał na tę psinkę, od razu zdał sobie sprawę, że była wcześniej maltretowana i zaniedbywana. Na jej obolałej skórze znajdowało się mnóstwo otwartych i sączących się ran. Ta biedna suczka musiała bardzo cierpieć, a na dodatek jej bezduszni właściciele przywiązali ją do drzewa w ulewnym deszczu.
Nie mógł przestać o niej myśleć
Mike zabrał psinkę ze sobą, a następnie poddał ciepłej kąpieli, aby złagodzić jej ból. Nadał jej imię Chunkie, a następnie przewiózł do Schroniska dla Zwierząt Front Street, aby mogła otrzymać specjalistyczną opiekę. Mike nie mógł jednak przestać myśleć o tej suczce. Wiedział, że jest w dobrych rękach, ale bardzo chciał zobaczyć ją ponownie.
„Jak dobrze znów cię widzieć!”
Już następnego dnia Mike wybrał się do schroniska, aby móc zobaczyć Chunkie. Strażak dosłownie zaniemówił, gdy ujrzał suczkę w słodkim, różowym sweterku, który okrywał jej bezwłose ciało. Za to reakcja psinki na jego widok była naprawdę urocza!
Trauma w oczach Chunkie została teraz zastąpiona nadzieją. Nie jest już nieśmiała, za to chętnie wskakuje w ramiona swojego wybawcy i wyraża swoją wdzięczność uroczymi buziakami! Mike jest tak historią tej suczki, że rozważa zaadoptowanie tej dziewczynki na zawsze! Pozostaje nam tylko życzyć Chunkie szybkiego powrotu do zdrowia i szczęśliwego życia na zawsze!