Stała i obserwowała, jak wilk zabija jej psa. Była całkowicie przerażona
Steve nie mógł odejść tak po prostu… 15 marca 2016 roku Hannah oraz on i kilka innych psiaków wybrali się na ostatni wspólny spacer. Gdy znajdowali się kilka kilometrów od domu, w dali dostrzegli, że zbliża się do nich jakiś pies.
Po chwili okazało się jednak, że to wcale nie pies, a wilk.
W pierwszym momencie Hannah nie mogła w to uwierzyć, ponieważ nie widziała wilków w pobliżu już przez 15 lat, ale jej przerażające przypuszczenia były słuszne.
To naprawdę był wilk – przestraszony, głodny i zdesperowany.
Początkowo myślała, że będzie trzymał od nich bezpieczną odległość. Wilki nie zbliżają się do ludzi zwłaszcza, jeśli znajdują się z nimi psy. Jednak nie ten…
Po niedługim czasie dogonił ich.
Zwierzę bez ostrzeżenia rzuciło się na nich. Jednak dzielny pies zaszedł mu drogę. Po bardzo intensywnej i bardzo krótkiej, choć niesamowicie nierównej walce, wilk zabił bohaterskiego psa i zaczął zaspakajać swój głód.
Kobieta, chciała mu pomóc, ale nie miała jak…
Wiedziała, że wilk zrobił to z głodu, w akcie desperacji. Wiedziała też, że Steve poświęcił się dla nich… Nie mogła pozwolić na to, aby teraz szczeniakom stało się coś złego…
Wraz z nimi pośpiesznie udała się do swojego domu. Steve choć, już nie ciałem, ciągle jest obecny w jej życiu.