×

Poruszył niebo i ziemię, aby odnaleźć opiekuna zabłąkanego psa. Stał na dworze cały weekend

W piątek wieczorem Jason Gasparik wracał od przyjaciela do swojego domu. W pewnym momencie po drugiej stronie ruchliwej ulicy zobaczył coś, co kazało mu się zatrzymać. To był zdezorientowany i przestraszony pies, który biegał w kółko po trawie.

Jason Gasparik natknął się na przestraszonego psa

„Ten czworonóg wyglądał na zdesperowanego. Nie widział, co ma zrobić i cały czas biegał w kółko. Pomyślałem, że może się zagubił, więc od razu zatrzymałem swój samochód.

Próbowałem złapać tego czworonoga, jednak to nie było łatwe. Nie chciał skusić się nawet na jedzenie, które mu oferowałem.” – opowiada Jason.

Po kilku próbach mężczyźnie udało się złapać zwierzaka

„Po kilku okrążeniach pies w końcu się zmęczył, dzięki czemu udało mi się go złapać. To była czekoladowa suczka rasy labrador.”

Jason natychmiast zawiózł suczkę do weterynarza

Mężczyzna nie myślał wtedy, że rozpocznie swój weekend w poczekalni całodobowej kliniki weterynaryjnej, ale kiedy zegar wybił północ, to właśnie tam się znalazł. Jason chciał jak najszybciej odnaleźć opiekuna czworonoga.

U weterynarza okazało się, że suczka o imieniu Roxy miała mikrochip, ale to nadal nie rozwiązywało sprawy. W wyniku błędu opiekun psa nie został zarejestrowany numerem identyfikacyjnym, więc nie był przypisany do konkretnego chipa.

Mężczyzna zdał sobie sprawę, że będzie musiał wykazać się kreatywnością, jeśli zamierza ponownie połączyć Roxy ze swoją rodziną

Jason zaczął działać

Gdy mężczyzna dotarł do domu, napisał na Facebooku post o zagubionym psie. Roxy natomiast była zainteresowana otrzymaniem odrobiny czułości.

„Pierwszej nocy, kiedy sprowadziłem ją do domu, natychmiast wskoczyła na moje łóżko i położyła się tuż obok mnie. Zaczęła lizać moją twarz.

Była podekscytowana ale jednocześnie bardzo zagubiona i przestraszona. Na pewno tęskniła za swoją rodziną, ale cieszyła się też, że nie została z tym wszystkim sama.” – opowiada Jason.

Następnego ranka mężczyzna postanowił wznowić poszukiwania w bardziej tradycyjny sposób

Post na Facebooku nic nie dał, więc Jason wpadł na nieco inny pomysł. Wykonał specjalną tabliczkę z napisami: „Znasz tego zagubionego psa?” oraz „Znalazłem tego psa. Jeśli go znasz, proszę pomóc mi odnaleźć jego rodzinę.”. Następnie stanął z tabliczką w miejscu, w którym znalazł Roxy.

„Przez chwilę poczułem się jak kompletny głupek. W pewnym momencie chciałem nawet dać sobie z tym spokój, bo doszedłem do wniosku, że ludzie będę mnie ignorować, myśląc, że jestem oszustem, który jedynie próbuje wyłudzić pieniądze. Wiedziałem jednak, że nie mogę poddać się tak łatwo.”

Jason nie dawał za wygraną

Mimo chwili słabości mężczyzna wcale się nie wycofał. Zamiast tego starał się przyciągnąć jeszcze więcej uwagi od przechodniów – zaczął uśmiechać się do ludzi oraz im machać. Miał nadzieję, że ktoś w końcu rozpozna Roxy i wskaże mu jej opiekuna.

Z upływem dni coraz więcej ludzi zaczęło zauważać Jasona

„Ludzie zaczęli robić mi zdjęcia oraz wystawiać je na swoich profilach w mediach społecznościowych. Niektórzy chcieli tylko sprawdzić, czy jestem poważny, a inni proponowali mi nawet jedzenie oraz wodę. Wielu ludzi chciało pomóc mi znaleźć rodzinę Roxy i bardzo mnie to ucieszyło.”

„Wiedziałem, że nie mam dużo czasu, bo w poniedziałek rozpoczynał się mój wyjazd służbowy. W niedzielę wraz z Roxy i tabliczką znów wybrałem się na ulicę.”

Jak się okazało, Jason nie musiał już długo stać na zewnątrz

„O 12:30 dostałem wiadomość od pewnej pani, która powiedziała, że znalazła opiekuna Roxy. Mężczyzna również cały czas jej szukał. Bardzo ucieszyła mnie ta nowina.”

W końcu udało się połączyć Roxy ze swoim opiekunem

Opiekunem Roxy okazał się być mężczyzna o imieniu Ed. Roxy była niezwykle szczęśliwa, gdy ponownie spotkała swojego ukochanego tatę.

„Gdy Roxy zobaczyła Eda, od razu zaczęła szaleńczo machać ogonkiem. Tak bardzo ucieszyła się na jego widok. Chyba nigdy nie zapomnę tej chwili.”

Suczka wróciła już do swojego domu

„Jak widać, nigdy nie należy się poddawać. Jestem szczęśliwy, że udało mi się pomóc tej dwójce w odnalezieniu siebie. Oby los nigdy więcej nie wystawił ich na podobną próbę.” – dodał Jason.

Może Cię zainteresować